Samsung może wkrótce zablokować Galaxy Note 7 w Korei
Z najnowszego raportu wynika, że ponad 90% wszystkich telefonów Samsung Galaxy Note 7 zostało zwróconych do sklepów po aferze z bateriami w urządzeniach. Koreański gigant ma jednak największy problem ze zwrotami… w Korei. Wkrótce firma może jednak wydać aktualizację, która uniemożliwi użytkownikom korzystanie ze smartfona.
Z najnowszego raportu wynika, że ponad 90% wszystkich telefonów Samsung Galaxy Note 7 zostało zwróconych do sklepów po aferze z bateriami w urządzeniach. Koreański gigant ma jednak największy problem ze zwrotami… w Korei. Wkrótce firma może jednak wydać aktualizację, która uniemożliwi użytkownikom korzystanie ze smartfona.
Samsung Galaxy Note 7 został oficjalnie wycofany ze sprzedaży we wrześniu, jednak nie każdy użytkownik ma chęć, by smartfona zwracać, choć stanowi on niebezpieczeństwo dla użytkownika. Zwroty sięgają powyżej 90%, jednak Samsung ma ogromny problem w kraju swojego pochodzenia – w Korei. Tam na 950 tysięcy użytkowników aż 140 tysięcy postanowiło dalej korzystać z telefonu. Niedługo może się to jednak zmienić.
Przedstawiciele koreańskiego giganta potwierdzili, że firma może wkrótce wydać aktualizację dla telefonów Samsung Galaxy Note 7 w Korei. Takie uaktualnienie trafiło już między innymi do sprzętów w Stanach Zjednoczonych. Powoduje ona, że sprzęt nie może się ładować. Aktualnie Samsung wprowadził aktualizację w swoim rodzimym kraju, która powoduje, że Note 7 ładuje się do poziomu 60%. Nie spowodowało to jednak fali zwrotów.
Zobacz także >> Muzyka Google Play za darmo dla właścicieli urządzeń Samsunga
Lokalni operatorzy zgadzają się na aktualizację telefonu Samsung Galaxy Note 7
Z raportu wynika, że Samsung zwrócił się już ze sprawą do lokalnych operatorów. SK Telecom wydało zgodę, a LG Uplus i KT mają pójść za przykładem tego operatora. Gigant ma jednak zamiar wspierać telefon do końca stycznia ze względu na liczbę korzystających z Note 7 użytkowników.
Przypomnijmy, że sprzedaż telefonów Samsung Galaxy Note 7 została wstrzymana, a telefony były wymieniane na nowe ze względu na wadliwą baterię. Okazało się jednak, że nawet w wymienionych modelach akumulatory potrafiły się zapalić, tak więc Samsung zdecydował na całkowite wycofanie telefonów z rynku. Co w przypadku produktów konsumenckich zdarza się bardzo rzadko.
Źródło: Sammobile