Wielki news: Ministerstwo Edukacji Narodowej chce wprowadzić elektroniczne wersje podręczników szkolnych! Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ może to uratować polski rynek tabletów (który, o czym pisaliśmy, może mieć problemy). E-readery oraz tablety są przecież idealnym rozwiązaniem do czytania cyfrowych wersji książek, o wiele wygodniejszym niż laptopy, czy netbooki.
Jak się wydaje, wraz z powolnym spadkiem cen tabletów (szczególnie tych tanich) oraz z, co tu ukrywać, nie do końca uczciwym podejściem polskiego konsumenta do legalnych źródeł oprogramowania, popularność tych urządzeń będzie wśród uczniów rosła.
Możliwe jest także wprowadzenie przez Ministra standardów, jakie musi spełniać tablet, by zostać dopuszczony do szkół. Być może odbędzie się nawet przetarg i wybrany zostanie jeden produkt.
Ciekawy temat, naprawdę. Wydanie w ręce milionów młodych ludzi takiego gadżetu, jak tablet, spowodowałoby bardzo pozytywne zmiany na tym rynku – na lata.
I, przy okazji, eksplozję w branży gier.
Poniżej cały komunikat MEN-u:
Wprowadzenie obowiązku opracowywania przez wydawców podręcznika w formie elektronicznej zakłada przekazana do konsultacji zewnętrznych nowelizacja rozporządzenia w sprawie dopuszczania do użytku w szkole programów wychowania przedszkolnego i programów nauczania oraz dopuszczania do użytku szkolnego podręczników. Oznacza to, że podręczniki będą mogły być wydane w formie papierowej wraz z towarzyszącą jej formą elektroniczną lub wyłącznie w formie elektronicznej. Tylko materiały edukacyjne dla klas I-III szkoły podstawowej, ze względu na specyfikę tego etapu edukacji, będą mogły być wydane wyłącznie w formie papierowej. Inną zaproponowaną w nowelizacji zmianą jest ograniczenie możliwości składania wniosku o dopuszczenie do użytku szkolnego kolejnych wydań podręcznika zmienionych w części nie większej niż 20 proc. objętości – wydawca będzie mógł złożyć taki wniosek dopiero po upływie 3 lat od dnia dopuszczenia podręcznika do użytku szkolnego. Ograniczy to możliwość udostępniania co roku przez wydawców nowszych wersji podręcznika, które nie różnią się zasadniczo od wersji poprzedniej. Umożliwi to szersze korzystanie z podręczników kupowanych na rynku wtórnym i pomoże w ujednoliceniu wersji podręcznika stosowanego w oddziale klasowym.
Podręczniki będą mogły być teraz dopuszczane do użytku szkolnego w następujących formach:
a) w formie papierowej i stanowiącej jej odpowiednik formie elektronicznej (obie będą podlegały jednoczesnemu dopuszczeniu do użytku szkolnego),
b) tylko w formie papierowej (dotyczy podręczników przeznaczonych dla I etapu edukacyjnego)
c) tylko w formie elektronicznej.
Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami, podręczniki były dopuszczane w formie papierowej. W 2009 roku MEN dopuściło możliwość wydawania podręczników w wersji elektronicznej. Do tej pory skorzystali z niej wydawcy kilkudziesięciu podręczników. Obecnie proponuje się, aby każdy podręcznik opracowany w formie papierowej – z wyłączeniem podręczników przeznaczonych do edukacji wczesnoszkolnej i do nauczania języków obcych nowożytnych w edukacji wczesnoszkolnej – posiadał swój elektroniczny odpowiednik, przy czym forma elektroniczna powinna być tożsama pod względem treści z formą papierową. Dzięki takiemu rozwiązaniu uczeń będzie mógł nabyć – wybrany uprzednio przez nauczyciela – podręcznik w formie papierowej lub w formie elektronicznej, w zależności od własnych preferencji, ceny podręcznika oraz posiadania dostępu do urządzeń umożliwiających korzystanie z określonej elektronicznej formy podręcznika.
Nowe przepisy umożliwią również wydawcom uzupełnienie oferty o elektroniczne formy już używanych w szkołach podręczników.
Komputer oraz technologie informacyjne i komunikacyjne towarzyszą edukacji już od przeszło 10 lat. Według danych GUS dotyczących wykorzystania technologii informacyjno-komunikacyjnych w 2010 roku ponad 90 proc. gospodarstw domowych z dziećmi w wieku poniżej 16 lat posiada w domu komputer, w tym 83 proc. ma dostęp do Internetu. Założyć więc można, że korzystanie z nowych technologii i Internetu jest dla dużej części uczniów codziennością.