Choć dni Flash Playera zbliżają się rzekomo coraz bliżej ku końcu, tak platforma Adobe ma się całkiem nieźle. Mało tego, ciągle nieukończony (obecnie znajdujący się w fazie rewizji) HTML5 w ogóle na razie niespecjalnie zagroził platformie Flash. Do niedawno spekulowano, że rozwiązanie Adobe zostanie uśmiercone wraz z Windows 8. Cóż… tak się jednak nie stanie, bo Flash Player zostanie zintegrowany z nowymi okienkami. I co wy na to?!?
Przeczytaj koniecznie >> Windows 8 w trzech smakach, w tym jeden dla tabletów z układami ARM
Może nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale Flash Player (wcześniej jako Macromedia Flash Player) ma już ponad piętnaście lat! Zgadza się, bo pierwsze wydanie wtyczki debiutowało w 1996 roku. Przez kolejne lata technologia wykupiona przez Adobe mono odcisnęła własne piętno na dzisiejszej sieci web. Jak to mówią: Flash Player jest wszechobecny i mimo, że wielkimi krokami zbliża się godny następca technologii, czyli HTML5, tak pozycja rozwiązania marki Adobe wydaje być się niezachwiana. Na pewno? Niekoniecznie…
Adobe nigdy nie udało się odnieść sukcesu z Flash Playerem na urządzeniach przenośnych. Steve Jobs (świeć Panie nad jego duszą) od zawsze był zdecydowanym przeciwnikiem Flasha na iGadżetach i tak też wtyczka nigdy nie zawitała na iOS. Przygodę z urządzeniami przenośnymi Adobe zaliczyło tylko na Androidzie oraz Playbooku od RIM-a. Zresztą, niezbyt długą i mało udaną, gdyż Flash Player karcony był za pożeranie zasobów sprzętowych oraz skuteczne obniżanie czasu pracy na baterii. Niestety, ale te dwa główne czynniki z pewnością przyczyniły się do decyzji producenta w związku z zaprzestaniem rozwijania Flash Playera na platformę Google oraz tablet z BlackBerry OS. Później z kolei Adobe poinformowało, że to samo dotyczy telewizorów. I tak też Flash Playerowi ostał się ostatni bastion, którym są komputery z desktopowymi systemami, jak Windows. I to też nie do końca, bo kolejna wersja wtyczki nie będzie współpracować już z Linuksem, jedynie Mac OS X oraz Windows.
Microsoft kilka miesięcy temu ujawnił, że Internet Explorer 10 w wersji Metro UI, a więc tej dedykowanej przede wszystkim tabletom internetowym zostanie pozbawiona obsługi wtyczek, w tym właśnie Flash Playera. Spekulowano wtedy, że to początek końca platformy Adobe. Okazuje się jednak, że ta ma się całkiem nieźle. Mało tego, bo wcale nie zniknie z Windows 8, a… wręcz przeciwnie – Flash Player zostanie zintegrowany z Internet Exporerem w nowych okienkach!
Co ciekawe, bez większego rozgłosu Adobe bardzo blisko współpracowało z Microsoftem na przestrzeni ostatnich miesięcy. Kod Flash Playera został udostępniony producentowi Windows. Microsoft jednak nie wycofał się ze swojej decyzji i wtyczki nie będą obsługiwane w Internet Explorerze dla Metro UI. Skąd więc obecność Flash Playera w tej przeglądarce? Gigant z Redmond (podobnie jak Google uczyniło swego czasu w programie Chrome) po prostu zintegrowało go!
Flash Player w IE 10 Metro nie będzie jednak w pełni funkcjonalny. Jak wiemy, wtyczka potrafi być bardzo zasobożerna, a przy okazji negatywnie odbija się nie tylko na wydajności systemu, ale również czasie pracy na baterii. Microsoft stawia w tabletach z Windows 8 przede wszystkim na długi czas pracy. Tak więc funkcjonalność Flash Playera nieco ograniczono. W sumie to do minimum. Będą wyświetlane tylko niektóre z treści oparte na platformie Adobe. Ma się to jednak przyczynić do znacznie dłuższego czasu pracy na baterii oraz wzroście wydajności całego środowiska pracy. Restrykcje wprowadzone w wariancie Metro w ogóle nie będą jednak dotyczyć desktopowej wersji Internet Explorera (lub innych przeglądarek internetowych). W tym przypadku wtyczki będą obsługiwane bez najmniejszych problemów i ograniczeń.
Zintegrowany z Internet Explorerem 10 Flash Player pojawi się już wraz z Windows 8 Release Preview, czyli kandydatem na wersję finalną nowych okienek. Tego wydania systemu spodziewamy się już za tydzień, 1 czerwca tego roku. Pomysł Microsoftu być może jest dosyć kontrowersyjny, ale z drugiej strony widać, że Flash Player tak łatwo nie odejdzie…