CEWE FOTOKSIĄŻKA – przegląd funkcji i usług z aplikacji
Ostatnio, korzystając z tego wyjątkowego okresu w roku, jakim są wakacje, zajęliśmy się fotokartkami, które oferowane są przez aplikację CEWE Fotoksiążki. Dziś postaramy się odkryć i, przede wszystkim, znaleźć korzyści, płynące z korzystania z innych usług, jakie znajdują się w programie. Wszystko, czego szukamy, zawarte jest już w zainstalowanej uprzednio aplikacji, więc nie musimy poszerzać naszej kolekcji na smartfonie lub tablecie o kolejną ikonkę. Prawdopodobnie, jeśli już wcześniej dokonywaliśmy zakupu, cały proces, począwszy od wyboru języka, partnera, który wykona i dostarczy zamówienie aż po rejestrację, mamy za sobą, więc pominiemy tę część w dalszej części artykułu i zajmiemy się wyłącznie omówieniem produktów.
Ostatnio, korzystając z tego wyjątkowego okresu w roku, jakim są wakacje, zajęliśmy się fotokartkami, które oferowane są przez aplikację CEWE Fotoksiążki. Dziś postaramy się odkryć i, przede wszystkim, znaleźć korzyści, płynące z korzystania z innych usług, jakie znajdują się w programie. Wszystko, czego szukamy, zawarte jest już w zainstalowanej uprzednio aplikacji, więc nie musimy poszerzać naszej kolekcji na smartfonie lub tablecie o kolejną ikonkę. Prawdopodobnie, jeśli już wcześniej dokonywaliśmy zakupu, cały proces, począwszy od wyboru języka, partnera, który wykona i dostarczy zamówienie aż po rejestrację, mamy za sobą, więc pominiemy tę część w dalszej części artykułu i zajmiemy się wyłącznie omówieniem produktów.
Przeczytaj koniecznie >> Instagram ma w Polsce 2 mln użytkowników. Skąd ten fenomen?
CEWE FOTOKSIĄŻKA
Do wyboru mamy aż sześć rozmiarów fotoksiążki: Mini, Kieszonkowa Panorama, Kwadratowa, Duża, Duża Panorama oraz XL, które występują kolejno w następujących formatach: 19x15cm, 21x21cm, 21x28cm, 28x21cm, 15x11cm i 30x30cm. Sam proces tworzenia jest bardzo przyjemny i szybki, a klient może zdecydować o każdym, choćby najdrobniejszym szczególe, jak chociażby rodzaj papieru, na którym powstać ma ostateczny druk. Program w ostatniej fazie edycji przedstawia własną propozycję rozmieszczenia zdjęć na stronach oraz zezwala na samodzielne dokonanie wyboru w tej kwestii. Osobiście, urzekły mnie same projekty, gorzej natomiast z ceną. Nie zdobyła mojego serca. Koszt, na jaki musimy się przygotować to od 30 do 150 złotych, w zależności od wybranego rozmiaru. Do tego należy doliczyć również wysyłkę oraz dodatkowe opłaty za rodzaj okładki i papieru, jeśli postawimy na coś innego, niż oferowany zestaw odgórnie zestaw.
ETUI
Czy mieliście kiedyś problem z zakupem oryginalnego etui dla Waszego telefonu bądź tabletu? Sama niestety mam większe wymagania niż to, co zazwyczaj znaleźć mogę w sklepach stacjonarnych, ale również tych sieciowych. A gdyby tak móc stworzyć coś własnego? Nic nie stoi na przeszkodzie. Własne zdjęcie, grafika lub napis? Czemu nie. Taką możliwość w swej aplikacji zawarł twórca CEWE Fotoksiążka. Sama cena, według mnie, jest dość przyzwoita. Gorzej, niestety, z dość małą bazą urządzeń, dla których przeznaczona jest oferta. Zawiera się w niej Samsung Galaxy S3/S4, iPhone 4/4s/5/5s oraz iPad 2 i 3, więc posiadacze innych urządzeń nie mają tu czego szukać.
KALENDARZ
To jedna z tych rzeczy, z którymi nie rozstajemy się przez cały rok, więc czemu by nie umilić sobie obcowania z tym artykułem papierniczym, dodając do niego coś od siebie? Lub, co lepsze, tworząc go od podstaw i dobierając, na każdy miesiąc, własne zdjęcia? Pomijając wartość użytkową, osobisty, po wypełniony własnymi pracami, kalendarz, okazać się może idealnym prezentem dla bliskiej nam osoby. Opcję utworzenia takiego, znajdziemy również w przedstawionym programie. Cena takiego zamówienia to 60 złotych za format A4 oraz 80 złotych za format A3 w podstawowych wersjach, co, według mnie, jest adekwatne do rozmiarów i rodzaju druku.
ZDJĘCIA
Ostatni, choć nie najmniej interesujący punkt, to możliwość wydrukowania zdjęć. W czasach, gdy wszystko zachowujemy na komputerze, dysku przenośnym, w chmurze, pamięci USB czy na płycie, nie przywiązujemy już tak dużej uwagi do zdjęć. Robienie ich jest szybkie, proste, a każde nieudane ujęcie możemy dwoma kliknięciami wymazać z pamięci naszego aparatu. Nawet te, teoretycznie niepowtarzalne, bo wakacyjne, pamiątkowe fotografie, nie przywiązują nas do siebie na dłuższą chwilę. Robimy setki, tysiące zdjęć bez pomysłu, stąd, choć mamy ich wiele, żadne nie jest dla nas szczególnie ważne. Kiedy posiadanie cyfrowej lustrzanki było marzeniem rodem z filmu Sci-Fi, a większość domowych fotografów posługiwało się zwykłymi analogami, każde ujęcie nie było tylko przemyślane, ale również cenne jako pamiątka wyjątkowej chwili. Często, tuż po wywołaniu, obrazy przeniesione z kliszy, trafiały na szafkę nocną i cieszyły oko posiadacza. Na pewno wielu z Was nadal posiada w domu album, do którego powraca, dla samej możliwości obcowania ze zdjęciami w takiej formie. Chociażby z tego powodu, czyli własnej przyjemności, czasami warto wywołać również te cyfrowe zdjęcia i uzupełnić naszą bibliotekę o nowe wspomnienia. I to właśnie oferuje nam twórca aplikacji. Ceny za wywołanie pojedynczego zdjęcia zaczynają się od 39 groszy, więc nie są wygórowane, jednak ostateczne wyliczenie jest indywidualne i zależy m.in. od rozmiaru fotografii.