DeviantArt to najprościej ujmując społeczność internetowa dla artystów. Grafików, rysowników, projektantów oraz fotografów, również tych mobilnych. Początek jej istnienia przypada na rok 2000 i choć lata, na które przypada jej największa popularność, są już dawno za nami, serwis nie próżnuje i z nowym produktem wychodzi naprzeciw potrzebom użytkowników.
Kilka dni temu, popularny serwis wspierający artystów, DeviantArt, udostępnił swoją własną aplikację. Muszę całkowicie szczerze przyznać, że nawet dla mnie było to niemałe zaskoczenie. Znałam do tej pory już wiele nieoficjalnych klientów i nie spodziewałam się zobaczyć oficjalnego wydania. Między innymi z tego powodu, z ogromnymi pokładami ciekawości, postanowiłam sprawdzić, co oferuje nam program i jak wiele może to wnieść do świata fotografii mobilnej. Warto wspomnieć, że sama strona doczekała się sporych zmian w swoim wyglądzie, a wyżej wspomniana aplikacja idealnie wpisuje się w jej nową szatę.
Przeglądanie
Podstawą, jak w każdej tego typu aplikacji, która swoje źródło rozpoczyna w stronie, jest posiadanie własnego profilu. Lub jego założenie. Bez tego nie będzie nam dane publikowanie naszych prac. Każde pierwsze otworzenie przenosi nas automatycznie do najnowszych zdarzeń w serwisie, jednak jest to ustawienie domyślne, które w prosty sposób można dostosować do własnych potrzeb. Kolejne przesunięcia kart otwierają dla nas zasoby najpopularniejszych prac. W następnej kolejności pojawiają się te, które jeszcze czekają na odkrycie. Odrobinę dalej najlepsze w ciągu dnia. Na koniec docieramy do zwykłego przeglądania lub przeszukiwania kategoriami. Najszersze zastosowanie te sekcje znajdą z pewnością jako pokaźna baza oryginalnych tapet i inspiracji dla naszych własnych zdjęć.
Publikowanie w serwisie
Publikowanie zdjęć tudzież innych prac, dostępne jest z poziomu galerii oraz aparatu naszego smartfona. Niestety zawiedzie się ten, kto liczy, że znajdzie tutaj jakiekolwiek narzędzia do edycji fotografii. Nic z tych rzeczy. Tak jak w samym serwisie, cała magia, którą ociekają fotki (czyli obróbka), dzieje się jeszcze przed udostępnieniem pracy menadżerowi wysyłania, więc jeśli nie lubisz tracić czasu na zbędne ulepszenia, pewnie docenisz szybkość, z jaką zdjęcie trafia prosto ze smartfona na Twój profil. W innym wypadku traktuj to miejsce jako normalne portfolio z ogromną bazą użytkowników.
Inne dostępne funkcje
Oczywiście wśród zakładek znajdziemy również sekcję powiadomień czy okno z najnowszymi pracami osób, które obserwujemy. Bez problemu odczytamy komentarze i odpowiemy na prywatne wiadomości. Poprzez aplikację możliwa jest pełna kontrola profilu oraz zmiana wszelkich ustawień. Aplikacja przystosowana jest dla ekranów smatfonów oraz tabletów.
Czy warto dać jej szansę?
Ciężko mieć jednoznaczną opinię na ten temat. Odnajduję wiele zalet, jednak jak każde portfolio, również to tworzone za pomocą tej aplikacji wymaga odrobiny zaangażowania i czasu. Bez tego nie osiągniecie celu, którym zazwyczaj jest dotarcie do szerszej publiczności. Jeśli nienależycie przyłożycie się do budowania swojej galerii, odpowiedniego tagowania, opisywania i udostępniania prac, prawdopodobnie szybko porzucicie to miejsce i uznacie, że nie jest warte uwagi. Jeśli jednak należycie podchodzicie do tematu lub po prostu brak Wam miejsca w sieci, gdzie moglibyście przechowywać dodatkowe obrazki przechwycone kamerą smartfonu, być może zagrzejecie miejsce tam dłużej, a aplikacja na dłużej zagrzeje także w Waszych urządzeniach mobilnych.