Z badań wynika, że użytkownicy Apple Maps w USA każdego tygodnia logują się w usłudze ponad 5 miliardów razy.
Według specjalnego raportu Associated Press, użytkownicy urządzeń mobilnych z iOS w USA w ciągu każdego tygodnia ponad 5 miliardów razy logują się w Apple Maps. To trzy razy więcej użytkowników niż w przypadku „wiodącego na rynku rywala”, którego nazwy oficjalnie nie podano, choć wszyscy i tak wiedzą, że są nim Mapy Google na iOS. Wynik taki osiągnięto przede wszystkim dzięki zatwardziałej walce z błędami, które pojawiły się w mapach po starcie usługi w 2012 roku. Na świetny wynik Apple Maps miały również wpływ aplikacje takie jak Yelp czy Starbucks, które pokazują z pomocą map umiejscowienie przykładowo restauracji czy sklepów.
Nieprawidłowości te nie były tajemnicą. Często zdarzało się, że mapy kierowały w złą stronę, były niedokładne i przedstawiały błędne dane. Niedługo po wydaniu map Apple’a prezes firmy, Tim Cook, przeprosił za wszystkie niedogodności w oficjalnym liście do użytkowników. Nad Apple Maps zaczęto solidnie pracować i teraz widać tego efekty. Jak mówi wiceprezes ds. marketingu w Apple, Greg Joswiak, pracownicy bardzo szybko nauczyli się na swoich błędach i poznali rynek map bardzo szybko.
Nie oznacza to jednak, że aplikacja Apple Maps prowadzi w całym rankingu. Na szczycie popularności wciąż pozostają wspomniane wcześniej Mapy Google. Według badań rynku w październiku tego roku Mapy miały dwa razy więcej unikalnych użytkowników niż Apple Maps. Główną przyczyną z pewnością jest to, że aplikacja Google wpierana jest zarówno na iOS, jak i Androidzie, a Apple Maps skierowane jest raczej do odbiorców urządzeń firmy z Cupertino.
Źródło: 9to5mac