Facebook dwa razy próbował przejąć firmę stojącą za popularną aplikacją Snapchat. Teraz postanowił po prostu skopiować jej opcje.
Snapchat dwa razy odrzucił propozycję Zuckerberga i jego ekipy odnośnie zakupu firmy stojącej za jedną z najpopularniejszej wśród młodych ludzi aplikacji ostatnich miesięcy. Pierwszy raz nie przyjął miliarda dolarów, za drugim razem odrzucił propozycję 3 mld dolarów. Facebook jednak nie zrezygnował z realizacji planów odnośnie „snapchatowych” funkcji w tym serwisie i postanowił po prostu je… skopiować.
Użytkownicy z Brazylii oraz Kanady otrzymali nową funkcję w serwisie Facebook, która pozwala na dzielenie się zdjęciami czy krótkimi filmami. Podczas ich udostępniania użytkownik może dodać filtry czy naklejki, podobnie jak jest to możliwe w aplikacji Snapchat. Następnie aplikacja pozwala na udostępnienie tak powstałych materiałów na swoim profilu.
Chwilowo nie są to posty tymczasowe, ale bardzo możliwym jest, że Facebook skorzysta i z tej możliwości i wprowadzi treści dostępne dla innych użytkowników tylko przez określony czas. W becie aplikacji Messenger na Androida dostępna jest już funkcja „znikających” wiadomości. Być może ekipa Zuckerberga przygotowuje zatem dwie opcje z informacjami z określoną datą ważności – posty oraz wiadomości.
Aktualnie wspomniana funkcja dostępna jest jedynie w Kanadzie oraz Brazylii. Niewykluczone jednak, że wkrótce trafi również do innych krajów.
Źródło: TheVerge