YouTube Go już jest, ale nie dla wszystkich
YouTube Go to najnowsza aplikacja Google’a, które pojawiła się w Sklepie Play. Program pozwala na ściąganie na pamięć telefonu filmów z YouTube’a i te następnie można obejrzeć bez połączenia z internetem. Aplikacja YouTube Go powstała z myślą o państwach rozwijających się, jak na przykład Indie i w polskim Sklepie Play jej nie pobierzecie.
YouTube Go to najnowsza aplikacja Google’a, które pojawiła się w Sklepie Play. Program pozwala na ściąganie na pamięć telefonu filmów z YouTube’a i te następnie można obejrzeć bez połączenia z internetem. Aplikacja YouTube Go powstała z myślą o państwach rozwijających się, jak na przykład Indie i w polskim Sklepie Play jej nie pobierzecie.
YouTube Go zapowiedziano już we wrześniu i wtedy Google obiecało, że aplikacja zostanie udostępniona dla wszystkich na początku tego roku. I tak też właśnie się stało. Aplikacja jest już dostępna w Sklepie Play, gdzie mogą ją wypróbować wybrane osoby. Niestety, nie wszyscy, bo wersji Go nie można pobrać z poziomu polskiego Sklepu Play i raczej nie ma co liczyć na to, iż w przyszłości to ulegnie zmianie.
Zobacz także >> YouTube na Androida i iOS z przewijaniem filmów podwójnym stuknięciem
Aplikacja pozwala na pobieranie filmów z popularnej usługi bezpośrednio na pamięć flash telefonu czy tabletu. Pod względem wizualnym przypomina standardową aplikację YouTube na urządzenia mobilne, ale jest lżejsza i uproszczona. Niestety, filmy można pobierać na pamięć tylko w dwóch jakościach: 144p i 260p (obok podane są przybliżone rozmiary pobieranych plików). Zapomnijcie o jakości HD, a o Full HD można już w ogóle tylko pomarzyć. Interfejs podzielono na dwie główne części. Pierwsza to zakładka startowa, a druga z pobranymi filmami, gdzie można w prosty sposób uzyskać dostęp do tych zapisanych w pamięci flash. Polskiej wersji językowej nie ma, ale można wybrać język angielski.
YouTube Go beta w postaci pliku APK
Siłą Androida jest to, że aplikacje niedostępne w danym regionie można zainstalować z użyciem plików APK. W przypadku YouTube Go takie też są dostępne, ale program wymaga aktywacji z użyciem numeru telefonu. W moim przypadku kończy się na ekranie weryfikacji kodem SMS, ale wiadomość nie przychodzi i aplikacji nie udało mi się uruchomić. Tak więc wszystkie zrzuty ekranowe umieszczony w tym wpisie pochodzą z serwisu źródłowego, czyli Android Police, którego część redaktorów miało więcej szczęścia na tym etapie.
Aktualizacja: w końcu za którymś razem udało mi się uruchomić weryfikację SMS i otrzymałem kod. I to spowodowało, że mogłam przyjrzeć się YouTube Go z bliska na własnym urządzeniu. Aplikacja rzeczywiście ma dwie główne sekcje. Niestety, jakość odtwarzanych w niej materiałów woła wręcz o pomstę do nieba, co widzicie na poniższych zrzutach. Cóż, nie powinno to dziwić, bo aplikacja powstała z myślą o państwach, gdzie jest słaby internet i tam i tak nie ma co liczyć na lepszą jakość wideo. Warto dodać, że w ten sposób nie da się pobrać wszystkich filmów z YouTube. Twórcy kanału muszą na to pozwolić.
źródło: Android Police