YouTube na Androida doczekał się nowej wersji wprowadzającej kilka drobnych modyfikacji. Na liście zmian są nowe nazwy dla wideo pobieranych offline, a także dodatkowa opcja wylogowania się z poziomu okna konta. Wiele zdradza za to kod źródłowy aplikacji, który sugeruje, że YouTube może wkrótce doczekać się opcji wyszukiwania po lokalizacji.
YouTube na Androida doczekał się kolejnej wersji. Nie wprowadza ona wielu udoskonaleń, a raczej dwie drobne zmiany. Pojawiły się jednak modyfikacje w kodzie źródłowym, które wskazują, że wkrótce aplikację może czekać spora zmiana odnosząca się do lokalizacji wyników wyszukiwania.
YouTube 12.29 dodaje przede wszystkim nowe nazewnictwo dla wideo pobieranych w trybie offline. Teraz będą to po prostu pobrane filmy. Zmiany dotyczą nazw w ustawieniach. Kolejnym, niewielkim dodatkiem jest opcja wylogowania się bezpośrednio z okna konta użytkownika.
Zdecydowanie najważniejszą zmianą jest ta, która została wprowadzona do kodu źródłowego. Informuje ona użytkownika o tym, że być może w niedalekiej przyszłości doczekamy się opcji wyszukiwania poprzez lokalizację. Teraz ciężej wyszukać czegoś, co nas interesuje i dotyczy danego regionu. Jeśli przykładowo zaczęlibyśmy szukać filmów ukazujących Australię i chcielibyśmy, by ukazywały nam się wyniki wideo publikowanych przez okolicznych mieszkańców, teraz jest to utrudnione. Kod źródłowy aplikacji mówi jednak o tym, że niedługo dodana zostanie opcja wyszukiwania po lokalizacji. Tyczy się to zarówno ogólnie danych miejsc, jak i konkretnych adresów. Pojawi się także specjalna ikona pinezki, podobnie jak w przypadku Map Google.
YouTube wkrótce lepiej dopasowany do smartfonów
Zmiany powinny być już widoczne. Jeśli ich jeszcze nie widzicie, możecie skorzystać z pliku APK. Znajdziecie go pod tym adresem. Pamiętajcie jednak, że instalowanie plików spoza oficjalnego Sklepu Play bywa niebezpieczne, dlatego robicie to na własną odpowiedzialność. Przypomnijmy, że YouTube wkrótce doczeka się zmian w odtwarzaczu filmów.
Źródło: Android Police