Spotify ogłosiło w czwartek, że zacznie powstrzymywać się od promowania artystów, którzy wykorzystują „treści szerzące nienawiść” lub „demonstrują nienawistne zachowanie osobiście”. Firma potwierdziła, że będzie usuwać takich artystów z promowanych list. Dotyczy to również artysty R. Kelly’ego. Był on wielokrotnie oskarżany właśnie o mowę nienawiści. Poza tym padły na niego oskarżenia na tle seksualnym. Pandora i Apple Music podjęły teraz podobne kroki.
Apple Music cicho zaczęło usuwać R. Kelly’ego z niektórych list odtwarzania przed ogłoszeniem Spotify. Wszystko przez nowe raporty na temat jego zachowania w stosunku do wielu kobiet. Nie dotyczy to jednak XXXTentacion. On również przestał być promowany przez Spotify, ale jeszcze nie przez firmę z Cupertino.
Pandora, jak donosi Blast, pracowała przez miesiące, aby zaktualizować swoją politykę odnośnie takich artystów. W końcu jednak również R. Kelly zniknął z promowanych list. Jak powiedzieli przedstawiciele firmy, nie będzie ona promowała osób, które swoim zachowaniem zachęcają do nienawiści czy działań kryminalnych.
Apple, Spotify czy Pandora nie usuną R. Kelly’ego z serwisów
Wspomniane firmy nie usuwają jednak wspomnianego muzyka z całego serwisu. Nowa polityka firm po prostu pozwala na usunięcie go z list promowanych. Oznacza to, że nazwisko artysty nie będzie się pojawiać chociażby w proponowanych dla nas listach. Nie wiadomo, czy taka sytuacja nie zostanie powtórzona w stosunku do innych piosenkarzy.
Zobaczcie również: Apple inwestuje w nowy proces tworzenia aluminium
Źródło: The Verge