Właśnie staliście się właścicielami tabletu iPad? To co oferuje sam iOS nam nie wystarcza? Musimy zatem rozpocząć poszukiwania aplikacji, które pozwolą dostosować tablet do własnych upodobań. Jak to zrobić? Co wybrać? Przecież AppStore oferuje niezliczone ilości aplikacji! Aby choć w małym stopniu pomóc Wam w wyborze tej odpowiedniej postanowiliśmy zrobić listę dziesięciu aplikacji naszym zdaniem niezbędnych do współpracy z jabłuszkowym tabletem. Oto one…
Przeczytaj również >> Apple prezentuje nowego iPada. Po prostu… Nowego iPada!
1. Facebook
Facebook dla iPada umożliwia bezpośredni dostęp do konta na tym najpopularniejszym portalu społecznościowym. Program trafił do AppStore w październiku 2011 roku. Jego interfejs został dopracowany pod kątem pracy na tabletach a co uważniejsi czytelnicy naszego vortalu wiedzą, że został przystosowany również do wyświetlaczy o dużych rozdzielczościach, jakie stosowane są w Nowych iPadach.
W aplikacji duży nacisk położono na wyeksponowanie galerii zdjęć, przy czym fotografie możemy oglądać w trybie pełnoekranowym, zarówno w poziomie jak i w pionie. Sam interfejs podzielono na dwie części. Lewa umożliwia przełączanie się pomiędzy funkcjami, zaś prawa to strona wiadomości. Każde otrzymane powiadomienie rozwijane jest za pomocą „tapnięcia” odsłaniającego menu kontekstowe. Jako ciekawostkę można dodać, że wspomniany tryb pełnego ekranu umożliwia uruchomienie gier i aplikacji znajdujących się na samym Facebooku, a także oglądanie zamieszczonych tam filmów czy rozmowę ze znajomymi poprzez chat.
2. Instagram
Choć wyszczególniliśmy Instagram jako odrębny program, to warto wspomnieć, że został on kupiony przez … Facebooka. Właściciel portalu społecznościowego – Mark Zuckerberg, wyłożył okrągłą sumkę miliarda dolarów i zapowiedział, że Instagram nie zniknie z rynku i będzie rozwijany jako odrębny projekt.
Możliwości oferowane przez aplikację szczególnie docenią miłośnicy fotografowania. Sam program nie tyle daje możliwość wykonywania zdjęć, od tego przecież jest aparat (nawet ten wbudowany w urządzenie), co możliwość ich edycji oraz udostępniania ich znajomym. To coś co w dużym uproszczeniu możemy nazwać połączeniem programu graficznego i portalu społecznościowego. Samą aplikację możemy rozbudowywać o nowe elementy, dodające nam coraz to nowe funkcje. Instagram można zintegrować ze swoim kontem na Facebooku, co osobom uzależnionym od kontaktu ze znajomymi dodatkowo ułatwi możliwość dzielenia się chwilami uchwyconymi w obiektywie.
3. GMail
Do niedawna GMail kojarzył się z Androidem, głównie z racji tego, że do w pełni funkcjonalnego korzystania z urządzeń z tym systemem wymagane było posiadanie konta pocztowego Google. W zasadzie od listopada 2011 roku, możliwością pełnej obsługi poczty GMail mogą cieszyć się także użytkownicy urządzeń z jabłuszkiem w tle.
GMail dla iPada to aplikacja, która posiada funkcjonalność klienta poczty. Obsługuje wiadomości przesyłane poprzez protokoły POP3 i IMAP oraz wysyłanie wiadomości do wielu adresatów. Do jego najważniejszych funkcji można zaliczyć kategoryzowanie wiadomości (oznaczanie gwiazdkami) oraz łączenie pojedynczych wiadomości w wątki. W swojej najnowszej odsłonie, która koniec końców po małych perypetiach związanych z bugami wróciła do App Store, w GMail pojawiła się również możliwość ustawienia alertów o nowych wiadomościach (w centrum powiadomień), funkcja wyszukiwania wiadomości, autouzupełnianie adresu mailowego (z wykorzystaniem kontaktów czy książki adresowej urządzenia), aż w końcu możliwość dodawania zdjęć i oznaczanie priorytetowości wiadomości.
4. SkyDrive
Do niedawna, jedyną drogą do powiększenia miejsca na przechowywanie danych czy to w tablecie, czy w smartfonie, była ich wbudowana pamięć (ewentualnie) rozszerzalna za pomocą kart pamięci. Od pewnego czasu coraz popularniejsze staje się przechowywanie danych w tzw. „chmurze”, czyli na serwerach producenta oferującego usługę.
Apple chwali się, że jego usługa jest najlepsza. Niestety iCloud umożliwia bezpłatne korzystanie jedynie z 5GB przestrzeni. Konkurencja pod tym względem jest lepsza. Serwis Microsoftu, SkyDrive, umożliwia przechowania aż 25GB dokumentów, zdjęć, filmów czy muzyki. Pod względem funkcjonalności Skydrive wypada jednak gorzej aniżeli iCloud. Owszem, mamy możliwość przeglądania naszych zawartości, zmiany nazw plików i folderów oraz ich usuwania, jednak nie mamy możliwości np. edycji dokumentów. Rozstrzygnięcie wyboru – iCloud czy SkyDrive, zależeć będzie od tego, czy bardziej potrzebujemy większej przestrzeni czy możliwości obsługi zawartości.
5. EverNote
Komputery PC, tablety i smartfony umożliwiają nie tylko wykonywanie notatek, ale i przypominanie użytkownikowi o spotkaniach czy ważnych wydarzeniach. Nie zawsze jednak „przypominajki” zintegrowane z systemem operacyjnym dają nam pełnię tego, czego oczekiwalibyśmy od nich.
EverNote to aplikacja będąca połączeniem kalendarza i notatnika o bardzo rozbudowanych możliwościach. Poza wykonywaniem notatek tekstowych, dźwiękowych i graficznych, użytkownik ma możliwość synchronizacji tychże pomiędzy różnymi urządzeniami, wykonywanie wycinków stron www zawierających tekst, grafikę i linki. W aplikacji zautomatyzowany został proces przetwarzania i indeksowania. Na szczególną uwagę zasługują opcje wyszukiwania, bowiem EverNote umożliwia nie tylko odnajdywanie określonych słów w obrazach czy zdjęciach, ale również przeszukiwanie notatek według słów kluczowych, nagłówków, znaczników czy lokalizacji. Coś jeszcze…? Zapomnielibyśmy… Evernote może zamienić odręczne i wydrukowane notatki do cyfrowej postaci i wówczas je przeszukać.
6. Skype
Choć iPad to nie telefon, ani nawet smartfon, nic nie stoi na przeszkodzie aby wykonywać z niego połączenia, zarówno głosowe jak i wideo. Rozmowy telefoniczne odbywają się dzięki zestawom słuchawkowym Bluetooth, zaś połączenia wizyjne – z wykorzystaniem wbudowanej kamerki na panelu frontowym.
Aplikacja jest doskonale znana z komputerów PC, ponieważ to tam rozpoczęła się jej historia. Skype to tak naprawdę program dla oszczędnych, ponieważ w przypadku wykorzystania sieci WiFi połączenia nie wiążą się z żadnymi opłatami. Użytkownik ma możliwość podglądu rozmówcy (zarówno w formacie okien jak i pełnoekranowym), pisania wiadomości tekstowych w trakcie trwania połączenia. Dodatkowo właściciele jabłuszkowych tabletów od drugiej generacji wzwyż mogą w trakcie połączenia wykorzystać tylną kamerkę do pokazywania rozmówcy tego, co dzieje się wokół nich. Skype umożliwia wykonywanie rozmów również za pośrednictwem sieci 3G, jednak to wiąże się z dodatkowymi opłatami za przesył danych.
7. iFiles
To ten typ programu, który jest absolutnie niezbędny do funkcjonowania. Doskonale wiedzą o tym choćby użytkownicy urządzeń z systemem Android, którzy przez Google zostali pozbawieni możliwości przeglądania zawartości swojego urządzenia, czy ściślej rzecz ujmując, przeglądania w sposób znany z komputerów PC.
iFiles to nie tylko eksplorator plików. To połączenie menadżera plików, przeglądarki dokumentów, edytora tekstu, dyktafonu, panelu zarządzania połączeniami WiFi. Program współpracuje z większością urządzeń pochodzących od potentata z Cupertino. W zasadzie wspomniana lista możliwości iFiles nie jest zakończona. Program umożliwia, i to jest bardzo istotne, przesyłanie plików do/z komputera PC lub Mac bez konieczności podłączania się do iTunes. Interfejs został opracowany tak, aby maksymalnie uprościć obsługę programu. Przytoczmy choćby jednoprzyciskowe łączenie z urządzeniami via WiFi, intuicyjne przesyłanie danych pomiędzy sparowanymi urządzeniami czy możliwość wgrania na iPada plików nieobsługiwanych przez iOS po to, aby przenieść je na inne urządzenie. Miłym dodatkiem jest współpraca aplikacji m.in. z serwisami Facebook i Dropboxem.
8. OnLive Desktop
Czy myśleliście kiedyś o uruchomieniu pakietu Office na tablecie z Androidem lub iOS? Brak takowej możliwości był skutkiem niezgodności systemu operacyjnego? Od teraz na iPadzie z powodzeniem uruchomicie pakiet biurowy, który dotychczas zarezerwowany był praktycznie wyłącznie dla systemu Windows.
OnLive Desktop to może nie tyle aplikacja, co usługa umożliwiająca na uruchomienie na iPadzie systemu Windows z zainstalowanym pakietem Microsoft Office. Tak naprawdę to nic innego jak obsługa zewnętrznego komputera poprzez pulpit zdalny. Z „chmurowego” systemu na iPada wysyłany jest obraz systemu, zaś w drugą stronę, tablet przesyła wykonywane przez użytkownika czynności. Wersja bezpłatna usługi oddaje nam do dyspozycji 2GB przestrzeni przechowywania danych w chmurze, oraz sam pakiet Microsoft Office, w którego skład wchodzą PowerPoint, Word i Excel, a także kilka mniejszych programów i gier. Od niedawna, wersja płatna usługi umożliwia możliwość przeglądania stron internetowych z obiektami osadzonymi we Flash oraz wykorzystanie odrębnych serwisów (np. Dropbox).
9. Navatar GPS
Jeśli do dyspozycji mamy tablet czy smartfon wyposażony w moduł GPS, grzechem byłoby niewykorzystanie naszego urządzenia jako źródła wskazówek w trakcie podróży samochodem. Pośród wielu płatnych i bezpłatnych aplikacji do nawigacji znajdziemy kilka atrakcyjnych pozycji. My zwróciliśmy uwagę na Navatar GPS.
Navatar GPS to pełnowartościowa nawigacja głosowa z polskim lektorem, w dodatku całkowicie bezpłatna. I choć musimy liczyć się z kosztami za przesył danych naliczanymi przez operatora, program pozwala na zarządzanie pobranymi pakietami dzięki zintegrowanemu z aplikacją licznikowi. Cóż można więcej napisać? Jak większość tego typu programów, umożliwia aktualizacje map (bezpłatnie co dwa tygodnie) czy wyszukiwanie miejsc oraz punktów POI. Mapy wykorzystywane przez Navatar GPS powstają w ramach projektu OpenStreetMap, czyli podobnie jak w np. Wikipedii, współtworzone i aktualizowane przez użytkowników aplikacji. Dla osób posiadających wolne środki finansowe w wysokości 3,99 Euro, dostępna jest wersja Navatar GPS & CB, dodatkowo oferująca opcję zgłaszanie zdarzeń drogowych czy wykonywanie połączeń (rozmów) przez mobilne CB (odpowiednik typowego CB radia).
10. Angry Birds
Na koniec coś, co niedźwiadki lubią najbardziej, czyli odrobina rozrywki połączona z wysiłkiem umysłowym i możliwością sprawdzenia swoich zdolności manualnych. Poznajecie? Czy jest ktoś na tej planecie, kto nie potrafi rozpoznać tych dziobów, tylko z pozoru wykrzywionych w grymasie złości…?
Przygody sympatycznych ptaków zna każdy kto choć przez chwilę grał w Angry Birds. Aplikacja Rovio wymaga zręczności i nieco twórczego myślenia, połączonego z elementami strategii. Im bardziej zagłębiamy się w rozgrywkę i rozpracowujemy kolejne plansze, tym więcej gra wymaga, tym bardziej staje się skomplikowana. Jeśli są jeszcze tacy, którzy nie znają gry, wyjaśniamy. Do dyspozycji mamy kilka ptaków (Red, Spliter, Speedy, Tiny, Socko, Big Red i Bumerang), którymi za pomocą procy musimy zniszczyć konstrukcje skrywające złe prosiaki które bronią dostępu do jajek. Doprawdy, ciężko o bardziej przyjemną rozrywkę. Dodamy tylko, że w serii ukazały się: Angry Birds, Angry Birds Seasons, Angry Birds Rio, oraz ostatnio przez nas recenzowana – Angry Birds Space.
Podsumowanie
Czy trafiliśmy w Wasze oczekiwania? Czy zetknęliście się z opisywanymi przez nas aplikacjami? Może zechcielibyście podzielić się opiniami na ich temat? A może macie swoje, sprawdzone propozycje? Może pomogą one komuś kto rozpoczyna swoją przygodę z tabletem Apple? Zapraszamy do komentowania!