Co prawda firma z Cupertino nie jest bezpośrednio winna zaistniałej sytuacji, ale to właśnie z powodu kradzieży iGadżetów nowojorska policja (NYPD) notuje wyższe statystki przestępstw na terenie miasta.
Przeczytaj koniecznie >> Kupujemy tani tablet. Na co zwracać uwagę?
Michael Bloomberg – burmistrz Nowego Jorku ujawnił w wywiadzie dla jednej ze stacji radiowych, że coraz większa ilość kradzieży urządzeń marki Apple negatywnie wpływa na statystyki policji miasta. Liczba przestępstw w Nowym Jorku wzrosła o 3,3% względem ubiegłego roku. Okazuje się, że NYPD zanotowałby spadek wykroczeń, gdy nie gadżety firmy z Cupertino, a przede wszystkim iPhone, który jest ulubionym celem złodziei. Wśród wszystkich 108432 przestępstw w Nowym Jorku, aż 3890 stanowiły kradzieże iGadżetów!
Oczywiście nie można za sytuację winić Apple. Producent iGadżetów niewiele może poradzić na to, że są one tak pożądane przez złodziei.