Usługa iRadio zbliża się wielkimi krokami, a więc natężenie plotek na jej temat jest również coraz większe. Z najnowszego raportu AdAge wynika, że usługa będzie darmowa, ale wręcz naszpikowana reklamami. Zarówno w postaci dźwiękowej, jak i tymi wizualnymi.
Przeczytaj koniecznie >> 5 najlepszych aplikacji do strumieniowania muzyki dla Androida
Niedawno wspominaliśmy wam, że Apple jest już bliskie sfinalizowania rozmów ze znaczącymi wytwórniami muzycznymi i usługa iRadio ma szansę zadebiutować już w przyszłym tygodniu – podczas konferencji WWDC. Teraz z kolei (za sprawą raportu AdAge) dowiadujemy się, że iRadio będzie bezpłatne (jak inne usługi tego typu), ale… w zamian za coś. Oczywiście musimy liczyć się z wszędobylskimi reklamami. Okazuje się, że Apple zamierza ich serwować naprawdę dużo.
W iRadio będą serwowane zarówno reklamy muzyczne, w przerwie między utworami, jak i wizualne. Apple zamierza oddawać znaczącym wytwórniom muzycznym aż 10% zysku z reklam, co jest dosyć wysoką wartością w porównaniu do profitów oferowanych przez taką Pandorę (około 5%).
Ponadto użytkownicy iRadio będą mogli zakupić utwory, których słuchają bezpośrednio w iTunes. Usługa będzie również oferować synchronizację poprzez iTunes Match.
Konferencja WWDC rozpoczyna się już za cztery dni, 10 czerwca. Wtedy też prawdopodobnie poznamy iRadio… lub nie.