Angela Ahrendts ma w Apple trzy zadania: płatności mobilne, klientów i Chiny

Angela Ahrendts rozpoczęła pracę w Apple na początku tego miesiąca i została jednym z dyrektorów wykonawczych firmy. Była CEO firmy Burberry w Apple pełni stanowisko szefa do spraw sprzedaży w sklepach detalicznych oraz online. Serwis 9to5mac informuje, że przed Ahrendts stoją ciężkie zadania, które obejmują trzy różne obszary i są to: płatności mobilne, dbałość o doświadczenia klienta oraz chiński rynek, gdzie firma z Cupertino na razie pozostaje jeszcze w cieniu innych producentów.

Przeczytaj koniecznie >> iOS 8. Co już wiemy o nowym systemie Apple dla iUrządzeń?

 Loading ...

Angela Ahrendts jest jedną z nowych postaci w Apple. Do firmy z Cupertino oficjalnie dołączyła na początku tego miesiąca. Była CEO Burberry od razu trafiła na stronę Apple Leadership, gdzie znalazła się obok samego Tima Cooka oraz Eddy’ego Cue.

Przed nową szefową do spraw sprzedaży detalicznej oraz online stoją niemałe wyzwania. Z informacji ujawnionych przez serwis 9to5mac wynika, że Angela Ahrendts ma skupić się na trzech obszarach i są to następująco:

• Płatności mobilne – jednym z działań Ahrendts jest poprawa systemu płatności mobilnych w sklepach detalicznych oraz aplikacjach w przypadku zakupów online, jak i tych dokonywanych osobiście;
• Doświadczenia klientów – kolejnym zadaniem byłej szefowej Blurberry jest zapewnienie jak najlepszych doświadczeń dla klientów. Zarówno w przypadku sklepów detalicznych, jak i w sklepie internetowym Apple Store. W tym celu Ahrendts dokonała kilku zmian na stanowiskach w zespole odpowiedzialnym za sprzedaż. Steve Cano – długoletni wiceprezes do spraw sprzedaży detalicznej teraz ma skupić się na sprzedaży międzynarodowej, a Wendy Beckman oraz Denny Tuza (szefowie sprzedaży – odpowiednio – w Europie i Chinach) mają otrzymać także nowe zadania. W przypadku Boba Bridgera oraz Jima Beana nie doszło do zmian wykonywanych obowiązków;
• Chiny – chiński rynek jest jednym z najważniejszych obszarów dla Apple. Nic w tym dziwnego. To jeden z największych rynków elektroniki użytkowej na całym globie i każda firma chce tam coś sprzedawać. W przypadku smartfonów Apple na razie nie może pochwalić się zbyt dużym udziałem w tym kraju i wynosi on mniej niż 10%. Ahrendts ma to zmienić. Między innymi poprzez stworzenie nowych sklepów. Obecnie na terenie Chin znajduje się 10 lokali Apple Store, ale do 2016 roku ma być już 30 sklepów. Warto dodać, że w 2013 roku firma z Cupertino podpisała kontrakty z dużymi operatorami w Chinach i obecnie pomału stara się przebić z ofertą na iPhone’y.

Niedawno Angela Ahrendts odwiedziła sklepy Apple Store w San Francisco oraz Palo Alto. Pracownicy określi ją wtedy jako osobę ciepłą, prawdziwą, szczerą oraz „tak bardzo Apple”. Angelę Ahrendts czeka wiele obowiązków, ale z drugiej strony zostanie sowicie wynagrodzona. Wraz z objęciem nowej pracy nowa szefowa do spraw sprzedaży otrzymała od Apple 113334 ograniczonych akcji o potencjalnej wartości 68 milionów dolarów. Akcje te będą mogły być nabyte przez kilka różnych okresów po upływie czterech najbliższych lat.

Apple w ten sposób stara się utrzymać pracowników wysokiego szczebla przy sobie. Do akcji, które otrzymywane są w postaci premii, prawo przysługuje tylko w przypadku pozostania w szeregach firmy, a to oznacza, że Ahrendts zamierza pracować w Cupertino przez co najmniej 4 najbliższe lata.

Źródło: 9to5mac