Firefox zmierza na iOS. A jednak!
W sklepie z aplikacjami App Store znajdziemy całkiem sporo przeglądarek internetowych, w tym także te popularniejsze, jak Chrome i Operę. Niemniej, na iUrządzeniach brakuje ciągle Firefoksa, który od kilku lat dostępny jest na urządzenia z Androidem. To ma się jednak zmienić i potwierdzono to wczoraj w trakcie zamkniętej konferencji Mozilli w Portland. Tak więc Firefox zmierza na iPada. Czy jednak ma szansę odebrać użytkowników Safari i innych przeglądarek internetowych?
W sklepie z aplikacjami App Store znajdziemy całkiem sporo przeglądarek internetowych, w tym także te popularniejsze, jak Chrome i Operę. Niemniej, na iUrządzeniach brakuje ciągle Firefoksa, który od kilku lat dostępny jest na urządzenia z Androidem. To ma się jednak zmienić i potwierdzono to wczoraj w trakcie zamkniętej konferencji Mozilli w Portland. Tak więc Firefox zmierza na iPada. Czy jednak ma szansę odebrać użytkowników Safari i innych przeglądarek internetowych?
Przeczytaj koniecznie >> iPad: które z modeli tabletów Apple były najpopularniejsze w Polsce przez ostatnie pół roku?
Nie ukrywajmy, ale Mozilla rzeczywiście długo kazała sobie czekać na Firefoksa na iUrządzenia. Od dłuższego czasu w App Store dostępne są Opera oraz Chrome. Natomiast liska brak. Tymczasem wczoraj odbyło się w Portland zamknięte spotkanie Mozilli, w trakcie którego przekazano, że Firefox będzie dostępny na iOS. Informację przekazał w świat na Twitterze menadżer do spraw wydań Firefoksa – Lukas Blakk.
We need to be where our users are so we’re going to get Firefox on iOS #mozlandia
— Lukas Blakk (@lsblakk) grudzień 2, 2014
Prawdopodobnie Blakk zacytował Jonathana Nightingale’a, czyli jednego z wiceprezesów Mozilli.
Oczywiście żadne dodatkowe szczegóły nie są na razie znane. Nie wiemy, kiedy spodziewać się przeglądarki Firefox na iUrządzenia. Zapewne kiedyś tam w przyszłym roku. Wiemy jednak, że prace nad aplikacją trwają od kilku lat. Już w 2012 roku pojawiły się informacje (o czym informował Dawid na łamach Komputer Świata), iż w planach Mozilli było udostępnienie Firefoksa na iPada w 2013 roku. Niestety, nic takiego się nie wydarzyło. Wtedy też Mozilla obwiniała za to Apple. Niestety, ale firma z Cupertino ma dosyć twarde zasady związane z przeglądarkami internetowymi dostępnymi w App Store. Muszą one korzystać (w przypadku przetwarzania javascriptu i renderowania) z rozwiązań stosowanych przez Apple. Alternatywne silniki dla przeglądarek nie są dopuszczane, a Mozilla chciała wykorzystać własne Gecko.
Upłynęły kolejne dwa lata i fundacja jednak zmieniła zdanie. Pytanie tylko: czy nie za późno i czy Firefox na iOS ma w ogóle dziś sens? Zacznijmy od tego, że udział Firefoksa spada na rzecz innych przeglądarek. Użytkownicy komputerów wolą Chrome’a lub Internet Explorera. Natomiast lisek traci udziały. Tak więc domyślamy się, że fundacja sprawująca pieczę nad liskiem szuka nowych użytkowników właśnie wśród iUserów.
Niestety, ale użytkownicy produktów Apple są w zasadzie dosyć mocno przywiązani do rozwiązań firmy i nie inaczej jest w przypadku przeglądarki internetowej. Tutaj prym wiedzie Safari i żadne z alternatywnych aplikacji nie cieszą się aż tak dużym zainteresowaniem. Trudno powiedzieć, czy Firefox coś w tej kwestii może zmienić. Raczej nie.
Niemniej, Apple do tej pory sprzedało już prawie miliard iPhone’ów i iPadów, a więc liczba użytkowników iOS jest przeogromna. Mozilla może więc próbować choć troszkę uszczypnąć torciku. Firefox nawet z marginalnym udziałem może zdobyć serca nawet milionów użytkowników.
Na chwilę obecną nie wiemy jeszcze, co dokładnie przygotowuje Mozilla z myślą o iOS. Możemy tylko się domyślać, że funkcje oferowane przez przeglądarkę będą dosyć zbliżone do tego, co obecnie znajdziemy w Firefoksie na urządzenia z Androidem, a więc między innymi synchronizację z programem na komputery.
Poczekamy, zobaczymy. Mozilla zapewne zdradzi więcej informacji w przeciągu najbliższych tygodni.
Używalibyście Firefoksa na iPadzie, gdyby był dostępny w App Store?
źródło: techcrunch