Lewis Hilsenteger przeprowadził testy wyginania, jak i przeanalizował obudowę iPhone’a 6s. Okazuje się, że nowy smartfon Apple ma obudowę wykonaną z innego stopu aluminium niż iPhone 6, która oferuje ponad dwa razy większą odporność na wyginanie.
Nie ukrywajmy, ale iPhone’y 6 wyginają się. To żadna tajemnica. Zdaje się jednak, że Apple wyciągnęło wiele wniosków po zeszłorocznej wpadce i postanowiło wzmocnić obudowę iPhone’ów 6s.
Lewis Hilsenteger na własnym kanale Unbox Therapy opublikował wideo, na którym analizuje obudowę iPhone’a 6s oraz sprawdza jej wytrzymałość na wyginanie się. Zacznijmy może od testu, który przeprowadzono z użyciem prasy. iPhone 6 wytrzymał obciążenie o wielkości 14 kg. Tymczasem iPhone 6s wygiął się dopiero przy obciążeniu w postaci 36 kg. Widzimy więc, że obudowa nowego iPhone’a jest ponad dwa razy odporniejsza na wyginanie.
Hilsenteger przeanalizował obudowę pod względem zawartości konkretnych metali w stopie. Wynikami podobnej analizy dysponuje również serwis Macrumors. Warto dodać, że analiza w obu przypadkach jest dosyć zbliżona, a więc przyjrzyjmy się z bliska tej opublikowanej przez Macrumors. Widzimy, że Apple pozbyło się krzemu i pojawił się cynk, który stanowi w wybranych miejscach aż 6,13% stopu, a średnio jest to 4,6%. Aluminium stanowi średnio 87%, a żelazo 8% stopu. Pojawiają się także szczątkowe zawartości magnezu i niklu. Stop ten jest bardzo zbliżony do aluminium klasy 7000, który użyto w zegarku Apple Watch.
Premiery iPhone’ów 6s spodziewamy się we wrześniu. Smartfony mają mieć ekrany z technologią Force Touch, 2 GB pamięci RAM typu LPDDR4, procesory Apple A9 oraz ulepszone kamery FaceTime oraz iSight. Ceny nie są znane.
źródło: unbox therapy, macrumors