Za kilka dni Apple zaprezentuje światu nowego smartfona z 4-calowym ekranem – iPhone’a SE, który będzie następcą iPhone’a 5s z 2013 roku. Co jednak ciekawe, drugi z wymienionych smartfonów prawdopodobnie nie zniknie z oferty i zostanie przeceniony. Analitycy twierdzą, że cena smartfonu iPhone 5s może zostać obniżona do kwoty 250-350 dolarów i w ten sposób Apple będzie w stanie rywalizować z konkurencją w niższym przedziale cenowym.
Premiera iPhone’a SE odbędzie się już 21 marca w siedzibie firmy z Cupertino. Analitycy twierdzą jednak, że Apple nie pozbędzie się z oferty iPhone’a 5s z 2013 roku. Gene Munster z Piper Jaffray stwierdza, że firma z Cupertino może poeksperymentować z ceną iPhone’a 5s i może ją obniżyć do kwoty 250-350 dolarów. Podobnie uważa analityk Rod Hall z J.P. Morgan, który także twierdzi, że cena iPhone’a 5s zostanie obniżona do 350 dolarów.
Apple w dosyć zbliżonej cenie oferuje obecnie iPhone’a 5s tylko w Indiach, które są jednym z największych rynków smartfonów na świecie. iPhone’a z 2013 roku można tam nabyć za równowartość 372 dolarów. Obniżenie ceny smartfonu na innych rynkach może spowodować, że iPhone 5s stanie się atrakcyjniejszy względem smartfonów z Androidem ze średniej półki cenowej.
Oczywiście, Apple może sobie na to pozwolić, bo na pewno nie pozostanie stratny. Firma z Cupertino do tej pory nie próbowała szczęścia na rynku smartfonów w tak niskim przedziale cenowym, ale jak dobrze wiemy, w tym kwartale Apple spodziewa się historycznego spadku sprzedaży iPhone’ów i może właśnie też z tego powodu będzie chciała spróbować szczęścia w niższym segmencie cenowym.
Wszystko wyjaśni się 21 marca, a więc za dziewięć dni. Wtedy firma z Cupertino zamierza zaprezentować iPhone’a SE. Smartfon ma mieć 4-calowy ekran, który nie ma oferować funkcji 3D Touch, a jego sercem ma być dwurdzeniowy procesor Apple A9 z koprocesorem M9, który będzie wspomagany przez 2 GB pamięci operacyjnej RAM. Dane będzie można przechowywać na 16 lub 64 GB pamięci flash. Poza tym spodziewamy się modułu NFC ze wsparciem dla Apple Pay, Wi-Fi 802.11ac, Bluetooth 4.2, lepszego modemu LTE, pojemniejszej baterii oraz kamer iSight i FaceTime pochodzących z iPhone’a 6. iPhone SE ma być wizualnie podobny do iPhone’a 5s, ale nie będzie miał ściętych krawędzi obudowy i przedni panel zostanie pokryty szkłem 2.5D.
Poza iPhone’em SE Apple zamierza zaprezentować także nowego iPada z 9,7-calowym ekranem. Tablet ma być w zasadzie zminiaturyzowaną wersją iPada Pro z 2015 roku, a więc dostanie cztery głośniki czy interfejs Smart Connector. Nowością może być dioda doświetlająca LED pod tylnym aparatem fotograficznym.
iPhone SE ma trafić do sprzedaży w cenie od 450 dolarów. Smartfon najprawdopodobniej zastąpi także iPhone’y 6 z 2014 roku, które mają zniknąć z oferty Apple’a.
Źródło: Apple Insider