iPhone SE i 9,7″ iPad Pro oficjalnie, a to nie wszystko co dziś pokazało Apple
Apple zaprezentowało dziś, w trakcie specjalnej konferencji w Cupertino, smartfona iPhone SE oraz 9,7-calowy tablet iPad Pro i inne produkty. W tym nowe kolekcje paski dla Apple Watcha. Zapraszamy do lektury podsumowania dzisiejszego wydarzenia zorganizowanego przez Apple.
Apple zaprezentowało dziś, w trakcie specjalnej konferencji w Cupertino, smartfona iPhone SE oraz 9,7-calowy tablet iPad Pro i inne produkty. W tym nowe kolekcje paski dla Apple Watcha. Zapraszamy do lektury podsumowania dzisiejszego wydarzenia zorganizowanego przez Apple.
iPhone SE
iPhone SE jest smartfonem, na którego Apple kazało nam czekać aż 2 i pół roku, bo tyle czasu upłynęło od premiery iPhone’a 5s z 2013 roku. iPhone SE wizualnie nawiązuje wyglądem do wspomnianego iPhone’a 5s, ale w rzeczywistości można go nazwać koniem trojańskim dla iPhone’a 6s. Smartfon tylko z obudowy przypomina model sprzed kilku lat, a w rzeczywistości jest znacznie mocniejszym telefonem z konkretnymi podzespołami. Apple postawiło na komponenty, które znajdują się w iPhonie 6s, a więc znajdziemy tu wydajny procesor A9 z koprocesorem ruchu M9, który najpewniej wspomagany jest przez 2 GB pamięci operacyjnej RAM, ale na potwierdzenie tych informacji musimy jeszcze poczekać, gdyż firma z Cupertino nie chwali się rozmiarem pamięci RAM stosowanej we własnych urządzeniach.
Następnie mamy aparat fotograficzny 12 Mpix z funkcją nagrywania wideo w jakości 4K, przysłoną f/2.2 i wsparciem dla funkcji Live Photos. Nie jest to może najlepszy aparat wśród smartfonów, ale znacznie lepszy od kamery iSight z iPhone’a 5s.
iPhone SE ma również moduł NFC zapewniający wsparcie dla usługi Apple Pay oraz ekran o przekątnej 4 cali i rozdzielczości 1136 x 640 pikseli. Niestety, zabrakło wsparcia dla funkcji 3D Touch, którą znamy z iPhone’ów 6s. Sugerowały to jednak już wcześniejsze plotki. Uaktualniono także komponenty odpowiedzialne za łączność bezprzewodową, a więc smartfon ma Wi-Fi w standardzie 802.11ac, Bluetooth 4.2 i szybszy modem LTE.
iPhone SE trafi do przedsprzedaży 24 marca, w następujących cenach:
- iPhone SE 16 GB – 399 dolarów (w Polsce 2149 złotych)
- iPhone SE 64 GB – 499 dolarów (2649 złotych)
Smartfon będzie dostępny w tych samych wariantach kolorystycznych co iPhone’y 6s, a więc: srebrnym, złotym, gwiezdnej szarości i różowego złota. Rynkowy debiut w pierwszych krajach odbędzie się 31 marca.
Jest to z pewnością ciekawy ruch i widzimy, że Apple chce w końcu zaistnieć w segmencie smartfonów ze średniej półki cenowej. Wielu analityków wierzy, że tańszy model SE może sprzedać się nawet dwukrotnie lepiej od iPhone’a 5s.
iPad Pro z 9,7-calowym ekranem
Apple zaprezentowało dziś także nowy tablet z 9,7-calowym ekranem. To już siódmy model tabletu firmy z Cupertino z ekranem o takiej przekątnej. Nowy iPad nie jest jednak bezpośrednim następcą iPada Air 2, a pomniejszonym wariantem iPada Pro z 12,9-calowym ekranem. Apple umieściło w nowym tablecie ekran z powłoką antyodblaskową, który pozwala na pracę z ołówkiem Apple Pencil (sprzedawanym osobno). Tablet ma również wydajny procesor A9X z prawdopodobnie 4 GB pamięci operacyjnej RAM, aparat fotograficzny iSight 12 Mpix z diodą doświetlającą LED (co jest nowym elementem w iPadach) i nagrywaniem wideo w jakości 4K, interfejs Smart Connector oraz cztery stereofoniczne głośniki.
iPad Pro z 9,7-calowym ekranem będzie dostępny w następujących cenach:
- iPad Pro 32 GB z Wi-Fi – 599 dolarów (2999 złotych)
- iPad Pro 128 GB z Wi-Fi – 749 dolarów (3699 złotych)
- iPad Pro 256 GB GB (nowy wariant pojemnościowy) z Wi-Fi – 899 dolarów (4399 złotych)
Warianty z LTE są droższe o 600 złotych. Tablet będzie można zakupić w tych samych wariantach kolorystycznych, co iPhone’y, a więc: złotym, srebrnym i gwiezdnej szarości oraz różowego złota (nowy kolor). Nie zabrakło także akcesoriów, jak dedykowana klawiatura. Apple wierzy, że nowy iPad Pro jest świetną alternatywą dla urządzeń z Windows, z czego ponad 600 mln z tych działających teraz ma ponad 5 lat. Cenę iPada Air z Wi-Fi i 16 GB pamięci obniżono do 399 dolarów, a iPada Mini do 269 dolarów. iPad Pro z 9,7-calowym ekranem zadebiutuje w sklepach 31 marca.
Apple Watch
Zgodnie z przypuszczeniami, Apple nie pokazało dziś zupełnie nowego smartwatcha, ale pochwaliło się nowymi paskami dla Apple Watcha. Przy okazji, wraz z aktualizacją do watchOS 2.2 zostaje zapewniona możliwość parowania kilku smartwatchy z jednym iPhone’em. Wcześniej nie było takiej możliwości. Najważniejszą informacją jest jednak obniżenie Apple Watch Sport do 299 dolarów (w Polsce od 1449 złotych za 38 mm model).
Ciekawostki
W trakcie dzisiejszej konferencji Apple ujawniło także kilka ciekawostek i warto tu wspomnieć o:
- W App Store jest ponad milion aplikacji dla iPada
- Dla Apple TV 4. generacji jest ponad 5 tysięcy aplikacji
- Apple stawia na środowisko i 99,9% materiałów opakowań dla produktów pochodzi z recyklingu. Podobnie jest z obudową urządzeń, które powstają z recyklingu aluminium
- W 2015 roku Apple sprzedało ponad 30 mln smartfonów z 4-calowymi ekranami
- 93% placówek Apple czerpie energię ze źródeł odnawialnych
Iphony już są mało konkurencyjne z huawei czy samsungiem – iPad udana ewolucja ale cenowo przeszacowany o 100 dolarów
Strasznie drogo z tymi iPhone :(
4-calowy iPhone może rzeczywiście zainteresować rynki wschodzące. Jednak nie spodziewałbym się jakiegoś boomu.
Nowy iPad jest interesujący, ale bredzenie (bo trudno to inaczej nazwać) o tym, że może zastąpić laptopa jest po prostu niepoważne. Większe pole do popisu widzę dla rozwiącań hybrydowych. I jeszcze ta cena, przedobrzyli moim zdaniem.
Paski do Watcha? No rzeczywiście Apple potrafi zrobić wydarzenie nawet z nowego wzoru skarpet prezesa. Ale na poważnie. Z jednej strony zachwyt nad świetnie sprzedającym się Watchem, co oczywiście jest kolejnym bredzeniem, a z drugiej przecena zaledwie po pół roku od premiery. Nie od dziś wiadomo, że Apple skutecznie ukrywa rzyczywiste wyniki sprzedaży Watcha. Podobnie zresztą dzieje się z iPadem Pro 12,9″. Ogólnie rzecz biorąc Watch nie jest zbyt trafionym produktem choć muszę przyznać, że inwestują w niego dużo energii. To może zaprocentować w przyszłości.