iPhone SE miał słaby weekend otwierający. iPad Pro 9,7″ znacznie lepszy
Za nami oficjalna premiera iPhone’a SE z 4-calowym ekranem oraz 9,7-calowego iPada Pro. Firma Localytics przyjrzała się z bliska sprzedaży obu urządzeń w trakcie otwierającego weekendu i nie ma dobrych wieści. iPhone SE zaliczył bardzo słaby pierwszy weekend sprzedaży. Wczesna adaptacja tego telefonu to zaledwie 0,1%. W przypadku nowego iPada Pro było nieco lepiej, ale również bez fajerwerków.
Za nami oficjalna premiera iPhone’a SE z 4-calowym ekranem oraz 9,7-calowego iPada Pro. Firma Localytics przyjrzała się z bliska sprzedaży obu urządzeń w trakcie otwierającego weekendu i nie ma dobrych wieści. iPhone SE zaliczył bardzo słaby pierwszy weekend sprzedaży. Wczesna adaptacja tego telefonu to zaledwie 0,1%. W przypadku nowego iPada Pro było nieco lepiej, ale również bez fajerwerków.
Localytics przyjrzało się debiutowi iPhone’a SE i 9,7-calowego iPada Pro. Nowy smartfon z 4-calowym ekranem nie cieszył się w trakcie pierwszego weekendu (od 31 marca do 3 kwietnia) większym zainteresowaniem. Wczesna adaptacja smartfonu to zaledwie 0,1% dotychczasowych użytkowników iPhone’ów. To najgorszy wynik od lat i gorszy do tego, którym mogły pochwalić się phablety iPhone 6 Plus i iPhone 6s Plus (po 0,3%).
Nie powinno to w zasadzie dziwić. Największym zainteresowaniem cieszą się flagowe iPhone’y, a więc te, które od kilku lat trafiają do sprzedaży we wrześniu. Natomiast iPhone SE jest modelem, który ma nakłonić do przesiadki przede wszystkim użytkowników starszych iPhone’ów niż „szóstki” z 2014 roku. Zapewne część z nich dokona przesiadki, ale nie odbędzie się to zbyt szybko i trochę czasu to zajmie.
Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku debiutu iPada Pro z 9,7-calowym ekranem. Nowy tablet kupiło 0,4% wszystkich użytkowników iPadów. To wynik, który osiągnął także w 2014 roku iPad Air 2 i nieco lepszy od 12,9-calowego iPada Pro (0,3%).
źródło: Apple Insider