Analityk, Tim Long, twierdzi, że na zmianę starszych modeli iPhone’ów zdecydowanych jest 25% użytkowników. iPhone 7 ma się zatem sprzedać w rekordowej liczbie.
Analitycy różnią się w swoich opiniach na temat sprzedaży telefonów. Wszyscy jednak są pewni, że po premierze telefonu iPhone 7 Apple dostanie mocny zastrzyk gotówki. Z prognoz firmy IDC, o których pisaliśmy jeszcze dziś wynika, że sprzedaż iPhone’ów od Apple spadnie o 2%, ale sytuacja poprawi się wraz z nadejściem „siódemki”. Podobną opinię popiera Tim Long, analityk z BMO Capital Markets, który w notce do swoich klientów napisał, że prognozuje, że iPhone 7 wniesie rekordową sprzedaż.
Powody? Przede wszystkim Long twierdzi, że od dawna użytkownicy Apple nie zmieniali swoich smartfonów, a liczba tych, którzy ze swoich sprzętów korzystają dłużej niż 2 lata, jest rekordowa. Obliczył, że na zmianę swojego smartfona gotowych jest już około 25% posiadaczy iPhone’ów, którzy chętnie przesiedliby się na inny sprzęt. Łącznie jest to mniej więcej 120 milionów użytkowników. Warto wspomnieć, że podczas premiery iPhone’a 6s ponad 19% użytkowników Apple miało ponad dwuletnie iPhone’y, natomiast w przypadku „szóstki” było to 23%.
Nieoficjalnie mówi się, że Apple zamówiło od 72 do 78 milionów iPhone’ów 7 na ten rok. Jest to o wiele więcej niż 65 mln przewidywanych przez analityków. Nowy smartfon Apple’a to wciąż tajemnica. Chwilowo wiemy o nim jedynie tyle, co podają wycieki i plotki. Niedawno pisaliśmy o tym, że prawdopodobnie nowy telefon Apple nie będzie miał minijacka. Ma pojawić się także w wersjach z 256 GB pamięci.
Źródło: PhoneArena, fot. otwierające: macrumors