Serwis ZDNet obliczył, ile trzeba będzie zapłacić za pozostawienie ładowarki od smartfonu cały czas w gniazdku. Okazuje się, że w skali roku nie są to wielkie wydatki.
Nie wypinam ładowarki z gniazdka, bo wiem, że albo ją gdzieś zapodzieję, albo po prostu będę musiała ponownie wyginać się, żeby ją podpiąć. A że korzystam z mojego iPhone’a bardzo często, musiałabym to robić przynajmniej dwa razy dziennie. Ile na tym tracę? Jak się okazuje – niewiele. Serwis ZDNet postanowił przeprowadzić pewne testy, które potwierdziły, że w ciągu roku na niewypinaniu ładowarki do iPhone’a z sieci tracimy około złotówki.
ZDNet obliczył, że wpięta ładowarka pobiera około 130 Wh w ciągu miesiąca, co daje około 1,5 kWh w ciągu roku. W Polsce cena za jedną kilowatogodzinę waha się w granicach od 53 do 64 groszy. Innymi słowy – jeśli liczyć, że niezwykle rzadko wyciągamy swoją ładowarkę od iPhone’a z gniazdka, zapłacimy za nią w granicach od 79 do 96 groszy.
Nie jest to specjalnie wielka kwota. Z drugiej jednak strony, jeśli mamy wpięte kilka ładowarek do gniazdka, a tak często jest, bo przecież mamy w swoim domu inne urządzenia elektryczne, koszt może się znacznie zwiększyć. Warto wspomnieć, że testy te dotyczyły użycia oryginalnej ładowarki od firmy Apple. Być może byłyby one większe w przypadku korzystania z ładowarek innych firm.
Źródło: ZDNet