Z najnowszej ankiety przeprowadzonej przez firmę Quartz wynika, że iPhone 7 może nie być popularny wśród użytkowników, jeśli nie zmieni się jego wygląd.
Nie tak dawno pisaliśmy, że spora część posiadaczy smartfonów Apple’a ma zamiar przesiąść się na nowszy sprzęt. We wrześniu będą mieli na to okazję, bo wtedy zostanie zapowiedziany nowy telefon. Okazuje się jednak, że wszystko zależy od… zmiany wyglądu telefonu. Jeśli amerykański gigant nie zdecyduje się na modyfikacje, być może na smartfona skusi się jedynie 10% wspomnianych użytkowników.
Skąd taka pewność? Z ankiety przeprowadzonej przez firmę Quartz wśród 525 dorosłych użytkowników iPhone’ów wynika, że iPhone 7 nie będzie cieszył się zbytnim zainteresowaniem, jeśli nie zmieni się znacznie jego wygląd w porównaniu do poprzedniego modelu. Tylko 10% z pytanych odpowiedziało, że zakupi nowe urządzenie, jeśli nie będzie widać różnicy w jego formie. 80% nie ma zamiaru tego robić, natomiast 10% nie było zdecydowanych co do swojej odpowiedzi.
W ankiecie zadano również pytanie, czy użytkownicy wolą wymieniać telefony zgodnie z cyklem, jaki odgórnie ustala Apple wypuszczając na rynek nowe telefony, czy też wolą, by cykl życia iPhone’ów był jednak wydłużony. 34,4% respondentów opowiedziało się za pierwszym pomysłem, 30% – za drugim.
iPhone 7 zostanie ujawniony oficjalnie najprawdopodobniej we wrześniu. Teraz możemy opierać się jedynie na plotkach, jakie zostają opublikowane w sieci. Aktualnie mówi się o dwóch smartfonach – pierwszy to 4,7-calowy iPhone 7, a drugi to 5,5-calowy iPhone 7 Plus lub iPhone Pro.
Źródło: PhoneArena, fot. otwierające: Martin Hajek