Jeśli czekacie na premierę smartfonów iPhone 7 i iPhone 7 Plus, to mamy dla was dobre wieści z wiarygodnego źródła. Evan Blass przekazał dziś z rana na Twitterze, że premiera nowych smartfonów z systemem iOS odbędzie się w tygodniu rozpoczynającym się 12 września. Jako, że Apple upodobało sobie piątki, tak dostępności smartfonów w salonach Apple Store możemy spodziewać się 16 września. Tego dnia powinien odbyć się rynkowy debiut nowych telefonów Apple’a.
Apple na razie milczy w temacie premiery nowych iPhone’ów, a tymczasem Evan Blass opublikował dziś z rana na Twitterze informacje, z której wynika, że rynkowy debiut odbędzie się w tygodniu zaczynającym się 12 września. Nowe iPhone’y debiutują w sklepach w piątki, a więc wychodzi na to, że datą, na którą czekamy jest 16 września.
Dlaczego możemy wierzyć Blassowi? Jak dobrze pamiętamy, 2 czerwca leaker opublikował na Twitterze informacje o premierze Galaxy Note 7 i wtedy wspomniał, że od konferencji dzieli nas dokładnie 2 miesiące. I rzeczywiście, miał rację, bo Samsung niedawno potwierdził datę konferencji Unpacked i ta rzeczywiście odbędzie się 2 sierpnia. Informacje publikowane przez Blassa rzadko są niesprawdzone.
Jeśli premiera smartfonów iPhone 7 i iPhone 7 Plus rzeczywiście ma odbyć się 16 września, to oficjalna konferencja poprzedzającą sprzedaż odbędzie się najpewniej na początku września. Pytanie tylko: kiedy dokładnie? W dniach 2-7 września odbywają się targi IFA 2016 i jest mało prawdopodobne, że Apple będzie chciało kolidować z tym wydarzeniem. Możliwe jednak, że oficjalna zapowiedź smartfonów odbędzie się jednak w okolicy 6 września (wtorek), bo w rzeczywistości w przypadku takich targów najważniejsze są pierwsze dni. Później hale odwiedza coraz mniej osób. Osobiście obstawiałbym więc datę 6 września.
Poczekamy, zobaczymy. Widzimy, że w tym roku rynkowy debiut nowych iPhone’ów odbędzie się ciut wcześniej. iPhone’y 6 trafiły do sklepów 16 września, a iPhone’y 6s 25 września. Apple zapewne chce ciut przyspieszyć debiut nowych smartfonów z iOS licząc na to, że te, wbrew prognozom wielu analityków, jednak pobiją rekord ustanowiony w czwartym kwartale 2015 roku, kiedy to sprzedano 74,8 mln sztuk smartfonów z iOS.
Tak więc nie pozostaje nam nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na rynkowy debiut iPhone’ów 7. Te, według krążących po sieci plotek, nie będą znacząco różnić się od iPhone’ów 6s. Zmiany wizualne obejmą tylne kamery iSight oraz brak złącza minijack czy prostych pasków antenowych przecinających tylny panel obudowy. Ceny iPhone’ów 7 nie powinni różnić się od „sześć esek”, a więc w Polsce spodziewajmy się kwoty 3199 złotych za 4,7-calowy model z 32 GB pamięci flash na dane i 3699 złotych za 5,5-calowego iPhone’a 7 Plus z taką samą pamięcią na dane.
Źródło: twitter, fot.: martin hajek