W najnowszym wywiadzie dla australijskiego programu Today Show Jeff Goldblum, znany, amerykański aktor, wypowiedział się na temat Apple. Stwierdził, że dawno temu zadzwonił do niego sam Steve Jobs z propozycją pracy. Jobs chciał, by Goldblum stał się głosem Apple. Aktor nie podał jednak szczegółów na ten temat.
Steve Jobs próbował zatrudnić wiele osób, choć niektóre opierały się namowom. Okazuje się, że do tej ostatniej kategorii należał znany aktor – Steve Goldblum – znany chociażby z takich filmów jak Jurassic Park czy Mucha. W ostatnim wywiadzie potwierdził, że Jobs zadzwonił do niego z pewną propozycją.
Podczas australijskiego programu Today Show Goldblum powiedział, że dekady temu Steve Jobs zadzwonił do niego i zaproponował mu pełnienie funkcji „głosu Apple”. Jak twierdził aktor, to było na samym początku i nie wiedział, że był to właśnie Steve Jobs. Niestety Goldblum nie podał żadnych innych szczegółów na ten temat.
Bardzo możliwe zatem, że chodziło o to, by brał udział w reklamach. Niektórzy spekulują, że Goldblum miał funkcjonować jako wczesna wersja Siri, jednak, jeśli mowa tutaj o dekadach w tył, raczej jest to mało prawdopodobne. Warto jednak wspomnieć, że Goldblum brał udział w akcjach reklamowych dla Apple. Powyżej można zobaczyć starą reklamę z jego udziałem.
Goldblum jako Steve Jobs? Ale nie w reklamie Apple
Niedawno Goldblum brał udział w serii reklam dla Apartments.com, w którym wcielił się w Brada Bellflowera. Aktor we wspomnianych spotach wygląda po prostu jak były prezes Apple, który znany był między innymi z noszenia golfów. Przypomnijmy, że gigant z Cupertino wciąż wypuszcza w świat nowe reklamy swoich urządzeń. Przykładem może być tutaj iPhone 7 Plus, który doczekał się ostatnio nowego, ciekawego spotu.
Obejrzyj również film – iPhone 8 – podsumowanie plotek
Źródło: AppleInsider