Apple przygotowuje się do premiery inteligentnego głośnika z Siri i systemem iOS. Urządzenie prawdopodobnie zostanie pokazane w trakcie konferencji WWDC 2017, a więc już na początku czerwca. Co już wiemy na temat tego gadżetu, które ma być bezpośrednim konkurentem Amazon Echo czy Google Home? Okazuje się, że całkiem sporo.
Amazon wraz z głośnikiem Echo wyznaczył w pewien sposób nowy trend na rynku urządzeń i wiele wskazuje na to, że Apple nie pozostanie na oto obojętne. Plotki sugerują, że już niedługo zobaczymy głośnik firmy z Cupertino, który będzie odpowiedzią na gadżet Amazonu czy Google Home. Prawdopodobnie nastąpi to w trakcie keynote otwierającym konferencję WWDC 2017, a więc już za dwa tygodnie.
Początkowo miało to być Apple TV
Apple pracuje nad nowym urządzeniem już od kilku lat. Początkowo miało to być Apple TV, gdzie takie funkcje testowano. Z czasem jednak pomysł porzucono. Co w zasadzie nie powinno dziwić. Skoro można sprzedać dwa różne urządzenia, a nie jedno, prawda? Porzucenie takich planów wobec Apple TV może tez wynikać z faktu, że urządzenie ma tak naprawdę być głośnikiem i ten niekoniecznie musi znajdować się koło telewizora.
Głośnik ma być cylindryczny
Apple podobno finalizuje już prace nad własnym głośnikiem. Z plotek krążących po sieci wynika, że będzie to swego rodzaju walec. Coś na wzór Amazon Echo, choć spodziewajmy się innego designu. Podobno większą część obudowy ma pokrywać siatka maskująca poszczególne głośniczki, a górna kopułka ma nawiązywać wyglądem do Maca Pro z 2013 roku, którego widzicie na zdjęciu otwierającym ten artykuł. Cylindryczny design sugerują też patenty Apple’a. Poniżej widzicie rysunki techniczne, które prezentują zarys głośnika. Pochodzą one z patentu z numerem 9651999. Rozwiązanie opisuje sposoby, za pomocą których wyświetlacze dotykowe, mikrofony, przyspieszeniomierze, żyroskopy, czujniki, głośniki, światła i inne elementy elektroniczne osadzone są na specjalnie zaprojektowanych konstrukcjach nośnych. Pojawiają się też informacje o różnych elementach na zewnątrz. Dla przykładu, dla głośników są to siatki maskujące, a dla ekranów może to być szkło. Patent opisuje też rozmieszczenie wewnętrznych elementów z ich przemieszczeniem na zewnątrz.
Urządzenie ma pracować pod kontrolą iOS i integrować się z Siri
Wiemy już, że głośnik Apple’a ma pracować pod kontrolą systemu iOS, a dokładniej jakiejś jego zmodyfikowanej wersji. Nie będzie to więc oprogramowanie identyczne z tym, jak na iPhone’y i iPady. Prawdopodobnie bliżej może być do tego, co znamy z CarPlay. Jeśli urządzenie dostanie ekran dotykowy, to raczej otrzyma duże kontrolki, jak te z samochodów, a nie malutkie ikonki z ekranu iPhone’ów. Urządzenie ma też głęboko integrować się z Siri, co w zasadzie nie powinno dziwić. Asystent głosowy odegra tu dużą rolę, bo będzie to najwygodniejszy sposób na interakcję z takim urządzeniem. Ma też pojawić się wsparcie dla technologii AirPlay. Być może będzie to także hub dla inteligentnych urządzeń dla domu.
Z ekranem dotykowym czy bez?
Pierwszy Amazon Echo i Google Home nie dostały ekranów dotykowych. Były to jedynie głośniki z mikrofonami. Phil Schiller w jednym z wywiadów zasugerował niedawno, że ekran w różnych urządzeniach jest często niezastąpiony. Dlatego najpewniej głośnik Apple’a otrzyma wyświetlacz, który pozwoli na pracę z użyciem dotyku. W ten sposób firma z Cupertino będzie mogła przy okazji pozbyć się dodatkowych przycisków na obudowie, bo te będzie można zastąpić wirtualnymi. Nie wiadomo jednak, gdzie dokładnie taki ekran się pojawi. Biorąc pod uwagę cylindryczną obudowę, to nie ma co liczyć na ekran z boku. Po prostu, bez odpowiedniego kąta nachylenia nie miałoby to większego sensu, a nikt przecież nie będzie kucał do głośnika, aby coś zobaczyć. Dlatego najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się być ekran na samej górze kopułki. Kto wie, a może będzie okrągły, a nie prostokątny? Nic nie można obecnie wykluczyć.
Z procesorem Apple A8 lub A9
Głośnik jak to głośnik, zbyt wymagającego procesora zapewne nie będzie potrzebował. Dlatego, co zresztą sugeruje analityk Ming Chi Kuo, powinniśmy spodziewać się układu Apple A8 lub A9. To procesory, które trafiły do iPhone’ów 6 i 6s. Takie układy SoC z pewnością zapewnią optymalną wydajność dla głośnika i wcale nie trzeba będzie to wsadzać procesora Apple A10 Fusion.
Z głośnikami dobrej jakości
Głośnik musi dobrze grać. Apple nie po to przejęło Beats, aby nie skorzystać z rozwiązań tej firmy. Dlatego spodziewajmy się, że nie będzie żadnych półśrodków i urządzenie otrzyma dobrej jakości głośniki. Oczywiście, nie z najwyższej półki, bo to zarezerwowane jest dla droższych rozwiązań audio, ale i tak możemy spodziewać się, że gadżet będzie dosyć dobrze grał.
Premiera na WWDC 2017 coraz bardziej pewna
Apple prawdopodobnie pokaże to urządzenie na WWDC 2017. Jeśli tak, to debiut odbędzie się 5. czerwca po godzinie 19:00 naszego czasu, bo wtedy odbędzie się keynote otwierający wydarzenie. Na więcej informacji trzeba będzie jeszcze poczekać. Cena nie jest jeszcze znana, ale sugeruje się, że będzie wyższa od kwoty, którą trzeba zapłacić za Amazon Echo. Co nie powinno dziwić.
Na poniższym filmie obejrzysz wideo o nowościach z iOS 10.3: