iPhone 8 nie od dziś pojawia się w plotkach jako smartfon mający kosztować około tysiąca dolarów. Oczywiście, w podstawowej wersji. Co jednak powiecie, że cena będzie jeszcze wyższa i to o jakieś 100 dolarów? Sugeruje to analityk J.P. Morgan, Rod Hall. Jest w tym wszystkim jednak pewna dobra wiadomość. Możliwe, że iPhone 8 będzie wasz jeszcze we wrześniu, ale będziecie potrzebowali sporo szczęścia.
iPhone 8 ma kosztować 1000 dolarów. To informacja, która pojawiała się w notatkach analityków już wcześniej. Szczerze? Osobiście nie będę zaskoczony, gdy tak się stanie. Tym bardziej, że główny rywal jubileuszowego telefonu z iOS, czyli Samsung Galaxy Note 8, ma kosztować w Europie 999 euro, to Apple na pewno nie ustali niższej ceny. Możliwe jednak, że będzie jeszcze drożej.
Rod Hall, analityk J.P. Morgan, uważa, że Apple może ustalić wyższą cenę niż Samsung za nowego flagowca z piórkiem S Pen. Obecne przewidywania analityka to około 1100 dolarów. Jeśli tak się stanie, to cena w Polsce z pewnością przekroczy kwotę 5 tysięcy złotych. Doczekamy się czasów, kiedy za flagowy telefon, co prawda niebyle jaki, trzeba będzie zapłacić tyle, co za dobrej klasy laptopa.
iPhone 8 może być aż tak drogi, bo podobno Apple za koszty produkcji będzie musiało zapłacić więcej niż zakładały wcześniejsze analizy. Jak dobrze wiemy, koszty te musi pokryć klient końcowy. Nie ukrywajmy, takie są fakty i telefony z wyższej półki cały czas drożeją, co obserwujemy już od jakiegoś czasu. W tym roku poprzeczka może zostać znowu podniesiona.
iPhone 8 prawdopodobnie jednak we wrześniu
Pamiętacie te wszystkie plotki o iPhonie 8 mającym nie być gotowym na czas? Różne źródła sugerowały, że smartfon trafi na rynek w październiku czy listopadzie, a niektóre zakładały dostępność nawet na początku 2018 roku. Tymczasem możliwe, że będzie go można nabyć już we wrześniu, ale wielu zainteresowanym klientom i tak się to nie uda.
iPhone 8 ma trafić do sprzedaży już we wrześniu. Niestety, w bardzo ograniczonej liczbie egzemplarzy. Według szacunków J.P. Morgan wtedy na rynek zostanie skierowanych około 2 mln sztuk telefonów, co w przypadku Apple’a i sprzedaży idącej w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy na kwartał, nie jest zbyt dużą ilością.
Hall uważa, że w 2018 roku fiskalnym (który dla Apple’a rozpocznie się 1 października) gigant z Cupertino sprzeda około 270,2 mln smartfonów. Natomiast w tym kwartale sprzedaż ma zamknąć się w licznie 42,2 mln sztuk telefonów, co ma wynikać m.in. ze słabej dostępności iPhone’a 8 we wrześniu. Jak będzie w rzeczywistości, to przekonamy się z czasem. Premiery nowych smartfonów Apple’a spodziewamy się w pierwszej połowie września.
Zobacz także: iOS 10.3.3, macOS 10.12.6, tvOS 10.2.2 i watchOS 3.2.3, czyli Apple aktualizuje
Na poniższym filmie obejrzysz 11 najciekawszych nowości z iOS 11:
źródło: 9to5mac, fot.: Gabor Balogh