Nie zainstalowaliście jeszcze iOS 10.3.3? To macie świetny powód, aby to w końcu zrobić. Okazuje się, że nowa aktualizacja potrafi zwolnić nieco miejsca w pamięci waszego iPhone’a czy iPada. Będzie to nawet kilkaset megabajtów, a więc zawsze coś. Wystarczy, że tylko zainstalujecie nowe uaktualnienie. Nie trzeba robić nic więcej.
iOS 10.3.3 udostępniono w zeszłym tygodniu. Wraz z aktualizacjami macOS 10.12.6, watchOS 3.2.3 oraz tvOS 10.2.2. Apple tym razem skupiło się na poprawkach błędów i przede wszystkim zabezpieczeń. Nowych funkcji nie ma i na te trzeba czekać do września, aż zostanie udostępnione oprogramowanie zaprezentowane na czerwcowej konferencji WWDC 2017.
Jeśli jednak nie zainstalowaliście jeszcze iOS 10.3.3, to powinniście to na pewno zrobić. Nie tylko z powodu groźnej luki w zabezpieczeniach Wi-Fi, którą tu załatano, o czym wspominaliśmy wam w zeszłym tygodniu. Przy okazji jest szansa, że odzyskacie trochę wolnego miejsca.
Serwis Redmondpie raportuje, że iPhone 7 Plus mający 128 GB pamięci flash na dane po instalacji nowej łatki odzyskał kilkaset megabajtów powierzchni. Przed instalacją aktualizacji wolne miejsce wynosiło 49,84 GB, a po zainstalowaniu już 50,49 GB. Być może w przypadku wariantu z 256 GB miejsca udaje odzyskać się więcej pamięci, ale w iPhone’ach z 16 lub 32 GB pamięci flash pewnikiem będzie to mniej.
Jak dobrze pamiętamy, najwięcej miejsca na iPhonie czy iPadzie można było odzyskać wraz z aktualizacją iOS 10.3 z marca tego roku. Wtedy udawało się zwolnić, w niektórych przypadkach, prawie 8 GB pamięci. To wynikało jednak z wprowadzenia nowego systemu plików o nazwie Apple File System (APFS).
Zobacz także: iOS 11 – najważniejsze informacje w jednym w miejscu
Na poniższym filmie obejrzysz 11 najciekawszych nowości z iOS 11:
źródło: Redmondpie