Donald Trump słynie ze swojej nienawiści do imigrantów. Teraz zapowiedział, że ma zamiar zamknąć program DACA, chroniący dzieci imigrantów przed deportacją. Tim Cook z Apple postanowił się wypowiedzieć na ten temat. W krótkim poście potwierdził, że Apple nie zgadza się z polityką Trumpa odnośnie „marzycieli”.
Apple nigdy nie było po drodze z polityką mocno konserwatywnego i nielubiącego kobiet i imigrantów Donalda Trumpa. Tym razem Trump ma zamiar „dobrać się” do dzieci imigrantów, którym kiedyś Barack Obama obiecał prace i bezpieczeństwo w Stanach Zjednoczonych. Teraz na temat „marzycieli” (bo tak tę grupę się popularnie określa) w krótkim poście na Twitterze wypowiedział się Tim Cook.
Cook napisał w poście, że popiera „marzycieli”. Stwierdził przy tym, że 250 osób pracujących dla Apple to właśnie osoby, które przybyły do Ameryki jako dzieci. Jak stwierdził, należy im się szacunek, ponieważ są oni równi z innymi. Uważa też, że takie osoby zasługują na rozwiązanie, jakie jest zakorzenione w amerykańskich wartościach.
//platform.twitter.com/widgets.js
Ale o co tak dokładnie chodzi? Trump doczekał się wielkiego poparcia ze względu na swoją anytyimigracyjną politykę. Obiecał obywatelom USA, że pozbędzie się nielegalnych imigrantów, ale niełatwo ich zlokalizować niewielkiej grupie oficjeli w 320 milionowym kraju. Co innego z „marzycielami”, którzy podczas kadencji Obamy sami podali swoje dane w nadziei na lepszą przyszłość w USA. Teraz jednak „marzyciele” drżą o przyszłość, ponieważ Trump kilka dni temu zapowiedział, że program DACA (chroniący przed deportacją), zapoczątkowany przez Obamę, zostanie zamknięty. Innymi słowy – dzieci nielegalnych imigrantów będą musiały opuścić USA.
Tim Cook i Apple nie są jedyni. Trump wychodzi na przeciw innym gigantom
Sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta, ale Trump będzie miał nie lada orzech do zgryzienia. Tim Cook i Apple to jedynie wierzchołek góry lodowej. Polityce nowego prezydenta odnośnie „marzycieli” sprzeciwia się również wiele innych gigantów, takich jak Google, Facebook czy Microsoft.
Przypomnijmy, że na linii Apple – Trump zgrzytało jeszcze przed wyborem nowego prezydenta. Donald bardzo krytykował firmę z Cupertino za to, że nie produkuje swoich urządzeń w Stanach Zjednoczonych. Tim Cook natomiast uspokajał swoich ludzi po wyborze Trumpa na prezydenta. Nie tak dawno prezes Apple wydał kolejny list krytykujący kontrowersyjne wystąpienie Trumpa.
Na poniższym filmie obejrzysz aplikację Pliki z iOS 11:
Źródło: Twitter