iPhone Xc na wizualizacji, ale Apple go nie stworzy
iPhone X do najtańszych smartfonów nie należy. Ale gdyby Apple zdecydowało się na stworzenie tańszej wersji takiego telefonu, moglibyśmy za niego zapłacić nawet do 3800 zł mniej. Martin Hajek stworzył nowy koncept pokazujący, jak iPhone Xc mógłby wyglądać w rzeczywistości. Wzorował się przy tym na iPhonie 5c.
iPhone X do najtańszych smartfonów nie należy. Ale gdyby Apple zdecydowało się na stworzenie tańszej wersji takiego telefonu, moglibyśmy za niego zapłacić nawet do 3800 zł mniej. Martin Hajek stworzył nowy koncept pokazujący, jak iPhone Xc mógłby wyglądać w rzeczywistości. Wzorował się przy tym na iPhonie 5c.
iPhone X w najtańszej wersji kosztuje 4979 zł. Większości z nas na taki telefon najzwyczajniej w świecie nie stać. Ale co by były, gdyby Apple zdecydowało się na stworzenie takiej taniej wersji, której cena nie przekraczałaby 2 tysięcy złotych?
Martin Hajek, znany z tworzenia wizualizacji iPhone’ów. Postanowił „wziąć na ruszt” najnowszy smartfon giganta z Cupertino. Stworzył nowe koncepty telefonu, wzorując się na pomyśle, jaki Apple miało w 2013 roku Wtedy właśnie do sprzedaży wszedł iPhone 5c, czyli tania wersja „piątki” z plastikową obudową. W podobnej odsłonie można zobaczyć również model X. Tutaj Hajek przedstawia telefon w barwnych obudowach.
iPhone Xc z kamerką TrueDepth, ale ekranem LCD. Apple się na to nie zgodzi
iPhone Xc z pewnością byłby ciekawy. Po pierwsze – nie musielibyśmy za niego płacić tak ogromnej ceny. iDrop przewiduje, że w tej wersji X kosztowałby maksymalnie 549 dolarów, czyli niecałe 2 tys. złotych. Po drugie – nie musielibyśmy martwić się o szklane plecy telefonu. Ich wymiana bowiem nie należy do najtańszych (ok. 2 tys. zł). Co więcej, serwis nadmienia, że z plastikowymi plecami Xc mógłby ładować się bezprzewodowo, ponieważ tego typu technologia „gryzie się” jedynie z metalowymi osłonami. Taka wersja miałaby być wyposażona w ekran LCD (zamiast OLED), kamerę TrueDepth (z funkcjami Face ID i Animoji), chipset A11 Bionic lub A12 oraz konstrukcję bez krawędzi i bez przycisku Początek.
Koncept Hajka z pewnością wygląda ciekawie, ale jest nierealny. Jest niezwykle małe prawdopodobieństwo, że gigant z Cupertino zdecyduje się na tego typu ruch. Jeśli zatem chcielibyście mieć w domu iPhone’a X, raczej zacznijcie powoli zbierać pieniądze na ten właściwy model.
Zobacz także: W iPhonie X jest nowy dzwonek Reflection. Zobacz, jak go dodać we własnym telefonie
Na poniższym filmie obejrzysz przegląd możliwości aplikacji Dom i HomeKit z iOS 10:
Źródło: iDropNews
