Apple T280 to nazwa kodowa nowego urządzenia, nad którym pracuje firma z Cupertino. To specjalne okulary powiązane z technologiami z zakresu rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. W zasadzie słyszymy o tym projekcie już nie pierwszy raz, ale nowych informacji dostarcza nam raport serwisu CNet. Czego możemy spodziewać się po tych goglach?
Dokładne szczegóły gogli Apple T280, jak nietrudno się domyślić, nie są jeszcze znane. Pewne informacje serwisowi źródłowemu udało się jednak uzyskać. Tam dowiadujemy się, że okulary będą mogły obsługiwać zarówno rozwiązania dla AR, jak i VR. Będzie to sprzęt autonomiczny. To oznacza, że do pracy nie będzie wymagany iPhone czy komputer Mac. Jest to również równoznaczne z dedykowanymi podzespołami, które trafią do tego gadżetu. Jakiś czas temu rozpoczęto także prace nad systemem rOS.
T280 ma dostać nowy procesor Apple’a, nad którym prace już trwają. Obraz dla każdego oka ma być prezentowany w rozdzielczości 8K, a więc będzie bardzo dokładny i lepszy od tego, które są w stanie zapewnić telewizory obecnej generacji. Gadżet ma łączyć się bezprzewodowo ze stacją bazową, która znajdowałaby się w niedalekiej odległości. To właśnie w tej stacji ma znajdować się bardzo potężny procesor, który zaoferuje możliwości większe od jakichkolwiek aktualnie dostępnych.
Apple T280 zobaczymy nieprędko, bo dopiero w 2020 roku
Apple nie zamierza spieszyć się z wprowadzeniem okularów T280. Projekt cały czas znajduje się na etapie projektowania. Dlatego prędko go na rynku nie zobaczymy. Raport serwisu źródłowego zakłada, że debiut może odbyć się najwcześniej w 2020 roku. To oznacza, że na to urządzenie trochę sobie poczekamy.
Apple wykazuje coraz większe zainteresowanie AR, czego dobrym przykładem jest system iOS 11. Tam wprowadzono na iPhone’ach wsparcie dla ARKit, który deweloperzy wykorzystali na wiele ciekawych sposobów. T280 może sprawić, że firma z Cupertino odniesie naprawdę duży sukces na rynku AR i VR, co zresztą zwiastują analitycy. Część z nich twierdzi, że Apple za kilka lat może być nawet liderem tej branży. Czy tak się stanie? O tym przekonamy się dopiero z czasem.
źródło: CNet