Mapy Apple z opcją osadzania udostępnione przeglądarkom internetowym w wersji beta
Mapy Apple doczekają się ciekawej zmiany. Jak wiadomo, firma z Cupertino jest dość zamknięta pod względem wprowadzania nowości dla firm zewnętrznych. Do tej pory opcja osadzania wspomnianych Map była dostępna na witrynach Apple. Teraz ma się to zmienić, bo została ona udostępniona przeglądarkom internetowym w wersji beta.
Mapy Apple nie otrzymają większych zmian po wprowadzeniu iOS 12. Zespół MapKit ogłosił jednak na konferencji WWDC, że oficjalnie uruchamia program jako platformę internetową, z której mogą korzystać inni użytkownicy. Oznacza to, że Mapy będą widoczne na stronach innych niż witryny firmy z Cupertino.
MapKit JS to ten sam komponent, jakiego Apple używa w wielu swoich usługach internetowych, w tym w Find My iPhone na iCloud.com oraz w witrynie WWDC 2018. Firma nadal jednak dostępną taką opcję wyłącznie na wewnętrznej przeglądarce, w przeciwieństwie do swoich rywali, takich jak Google Maps i Bing Maps Microsoftu.
Biblioteka MapKit JS będzie dostępna w tym tygodniu w wersji beta. Najpierw odkryty został interfejs API MapKit JS na stronie internetowej WWDC w 2016 roku. Zajęło to kilka lat, ale teraz jest dostępne dla innych użytkowników. Osadzenia witryny Apple Maps będą działać w podobny sposób, jak w przypadku iOS, pozwalając programistom wybrać obszar mapy i umożliwić użytkownikom wyszukiwanie określonych lokalizacji w obszarze i uzyskanie wskazówek dojazdu między dwoma punktami.
MapKit JS dla aplikacji Mapy Apple umożliwi obsługę gestów
Jak można się spodziewać po platformie Apple, MapKit JS dostosowuje się do zachowania na platformach mobilnych i stacjonarnych. Użytkownicy mogą korzystać z tych samych gestów, do których przywykliby dzięki natywnej obsłudze map. Przykładem może być przybliżanie i pochylanie w celu zmiany perspektywy. Programiści mogą teraz bezpłatnie korzystać z wbudowanych map w swoich witrynach, więc wkrótce zaczniesz widzieć Mapy Apple poza witrynami firmy.
Zobacz również: iOS 12 beta 1 – nowości, o których głośno nie mówiono
Źródło: The Verge