Apple nie podaje oficjalnie, ile dokładnie sprzedaje swoich poszczególnych urządzeń. Teraz odchodzi nawet od podawania ogólnej liczby sprzedanych egzemplarzy smartfonów. Pojawiła się plotka, że firma obniżała prognozy sprzedaży, sugerując, że najnowsze modele iPhone’a nie radziły sobie tak dobrze, jak się spodziewali. The Wall Street Journal mówi, iż firma zmniejszyła zamówienia zarówno na smartfona iPhone Xs, jak i na model iPhone Xr.
Apple mogło się nie spodziewać ogólnego spowolnienia na rynku smartfonów. Jest jednak raczej świadome tego, że Xs to dość drogi smartfon, na który nie każdy może sobie pozwolić. Nie każdy chce również sięgać po tańszy model. Nie jest jasne, na ile jest to problem dla firmy. Ogólnie rzecz biorąc, średni przychód powinien wzrosnąć ze względu na cenę urządzeń. Firma nie musi zatem sprzedać aż tak sporej liczby urządzeń, by uzyskać ten sam wynik.
Problem leży jednak po stronie dostawców. W raporcie The Wall Street Journal anonimowy dostawca mówi, że Apple często nie dotrzymuje właśnie zapotrzebowania. Najpierw zgłasza spore zapotrzebowanie na komponenty, a później się z tego wycofuje. Jest to zatem problem dla firm, które na tych prognozach budują swoją przyszłość.
Apple zmniejsza znacznie zapotrzebowanie na komponenty do iPhone Xr, z Xs nie jest tak źle
Raport twierdzi, że zamówienia na rtelefon iPhone XR zostały zmniejszone nawet o jedną trzecią, a nawet nawiązuje do dalszego cięcia w zeszłym tygodniu. Zmniejszenie zamówień na iPhone Xs i Xs Max wydaje się być mniejsze. W ubiegłym roku usłyszeliśmy podobne historie o cięciach produkcyjnych po debiucie modelu X. Apple może zmniejszać zamówienia, ale z drugiej strony nadchodzi okres świąt, więc sprzedaż zdecydowanie wzrośnie. Trudno zatem przewidzieć, jaka będzie w najbliższym czasie.
Zobacz także: AirPods – triki. Sztuczki, które warto znać
Źródło: TWSJ