iPhone 13 prędko się nie pojawi, bo Apple zaprezentuje te smartfony pewnie we wrześniu 2021 roku. Tymczasem są pierwsze przecieki obejmujące konfigurację kamery telefonu, nad którą pracuje gigant z Cupertino. Pewnie są one na wczesnym etapie, ale z pewnością są już one prowadzone. Wszak projekty tegorocznych modeli firma ma już zamknięte.
iPhone 13 może dostać aparat, którego schemat widzicie poniżej. Widać cztery obiektywy umieszczone na wyspie. Natomiast pod nią znajduje się sensor LIDAR, który w tegorocznych smartfonach będzie obok innych kamerek. Ma pojawić się obiektyw szerokokątny z sensorem 64 MP, optyczny teleobiektyw z 3-5-krotnym zoomem z matrycą 40 MP, obiektyw anamorficzny 64 MP i ultra szeroki z sensorem 40 MP. Na razie jednak nie ma co traktować tego jako pewnego. Przez najbliższe miesiące jeszcze sporo może się zmienić.
iPhone 13 dostanie konkretny aparat i procesor Apple A15
Ponadto spodziewajmy się, że iPhone 13 otrzyma procesor Apple 15 Bionic, który będzie bardzo mocnym układem SoC. Pewne plotki sugerują, że firma może w przyszłym roku zrezygnować ze złącza Lightning. Nie zastąpi go interfejsem USB C, bo przecieki mówią o całkowitej rezygnacji z portów. Będzie to dosyć odważny krok, ale kiedyś to musi nastąpić.
Przeczytaj także: HomePod – triki i funkcje, które warto znać