iPhone 12 może trafić do sklepów bez słuchawek EarPods w zestawie, choć te Apple dodawała do wszystkich poprzednich modeli. Takie informacje przedstawił jakiś czas temu analityk Ming Chi Kuo. Teraz insynuuje to kolejny i jest nim Dan Ives z Wedbush. Oczywiście, będzie to typowy ruch marketingowy, którego celem będzie zwiększenie sprzedaży AirPods.
Apple przygotowuje się także do wprowadzenia do oferty AirPods Studio. Będą to najdroższe słuchawki bezprzewodowe z serii. Pewnie zobaczymy je wraz z modelami iPhone 12, choć nie można wykluczyć innego terminu. Na przykład WWDC. Brak EarPods w pudełkach telefonów sprawi, że firma będzie mogła liczyć na świetne wyniki.
Brak EarPods w pudełkach modeli iPhone 12 to sprytny ruch Apple
Dan Ives szacuje, że wycofanie EarPods z pudełek smartfonów iPhone 12 pozwoli znacząco zwiększyć sprzedaż AirPods. Nawet w postaci aż 85 mln sztuk w skali tego roku. To o około 20 mln więcej w porównaniu do poprzedniego roku. Tym bardziej, że pewne plotki mówią o tym, że gigant może z czasem obniżyć cenę swoich słuchawek bezprzewodowych.
Na więcej szczegółów trzeba poczekać. iPhone 12 ma premierę dopiero za kilka miesięcy. Do tego czasu pojawi się jeszcze wiele plotek. Trzeba też mieć na uwadze, że nie wszystkie z nich się sprawdzą.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki do Google Maps