iOS 16 to duża aktualizacja oprogramowania dla iPhone’ów. Wiemy, że wniesie ona naprawdę wiele nowości. Apple zapowiedziało ostatnio pewne opcje, które obejmują dostępność. Jak jednak słusznie zauważa Jason Cross z Macworld, z części z nich skorzystają wszyscy użytkownicy telefonów z logo nadgryzionego jabłka.
Wraz z iOS 16 ma pojawić się lepsza transkrypcja audio. Napisy to coś, z czego korzystają przede wszystkim osoby mające problemy ze słuchem. Tak naprawdę nową funkcję docenią wszyscy, bo będzie to rozszerzenie przetwarzania mowy, które Apple wprowadziło w zeszłym roku. Następnie mamy wykrywanie drzwi. Tak naprawdę benefity z tego płynące będzie można szeroko wykorzystać w aplikacjach AR.
Następnie mamy kopię Apple Watcha na iPhonie. Jeśli urządzenia z iOS 16 i watchOS 9 będą do tego zdolne, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozszerzyć to z czasem o inne sprzęty. Wśród nich mogłyby być komputery Mac i iPady. Możliwości tego typu klonowania jest wiele.
Finalna aktualizacja iOS 16 dopiero we wrześniu
Na te rozwiązania będziemy musieli jednak poczekać jeszcze kilka miesięcy. Apple udostępni finalne wydanie iOS 16 na iPhone’y dopiero we wrześniu. Wcześniej będzie je można wypróbować w wersji beta. Choć ta publiczna ma zostać wydana rzekomo dopiero w lipcu, a więc kilka tygodni po deweloperskiej.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki dla słuchawek AirPods Pro