iPhone 14 Mini nie powstanie. Dlaczego Apple postawiło na model Max?
iPhone 14 Mini to smartfon, który nie pojawi się w tegorocznej ofercie Apple. Gigant zrezygnował z tej wersji i zdecydował się na model Max. Skąd taka decyzja? Można powiedzieć, że eksperyment sprzed dwóch lat się nie udał. Stąd też Apple nie wprowadza do oferty telefonu iPhone 14 Mini i wybrało coś innego.
iPhone 14 Mini to smartfon, którego nie zobaczymy w tym roku. Znamy już tegoroczne plany Apple i wiemy, że tym razem firma zdecydowała się pójść w drugą stronę i postawiła na model Max z dużym ekranem. Dla wielu użytkowników jest to zawód. Ma to jednak swoje przyczyny. Spróbujmy się dowiedzieć, dlaczego tak jest.
Apple postawiło na nowy format w 2020 roku
iPhone 12 Mini, który był pierwszym takim smartfonem Apple, został zaprezentowany we wrześniu 2020 roku. Firma wierzyła wtedy, że mniejszy model z 5,4-calowym ekranem i w kompaktowych rozmiarach będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem ze strony klientów. Tym bardziej z racji najniższej ceny wśród wszystkich z pokazanych wtedy czterech telefonów. Niestety rzeczywistość okazała się być inna.
Prawda jest taka, że iPhone 12 Mini nigdy nie spotkał się z tak dużym zainteresowaniem ze strony klientów, jak tego życzyło sobie na początku Apple. Jego sprzedaż była po prostu poniżej oczekiwań i stanowiła tylko procent tego, którą generował telefon z 6,1-calowym ekranem, który był znacznie częściej kupowany. W przypadku modelu 13 Mini było podobnie. Dlatego na ten rok zapadły inne decyzje.
Apple iPhone 14 Mini nie ma większego sensu
Apple doszło zapewne do wniosku, że dwuroczny eksperyment nie zakończył się sukcesem. Stąd też iPhone 14 Mini w ofercie nie ma większego sensu. Firma wie z doświadczenia, że jego sprzedaż zapewne nie byłaby zgodna z oczekiwaniami, a przecież szuka sposobów na jej zwiększenie. Dlatego zapadła decyzja o pójściu w drugą stronę i opracowaniu modelu iPhone 14 Max, który otrzyma 6,7-calowy ekran.
iPhone 14 Max może być hitem
Smartfon iPhone 14 Max to telefon, który może okazać się znacznie lepszym strzałem w dziesiątkę po „porażce” z modelem Mini. Telefon otrzyma 6,7-calowy wyświetlacz i te same podzespoły, które ma wariant z 6,1-calowym ekranem. O wszystkim jednak zdecyduje oczywiście cena, a ta wcale nie będzie niska. Plotki mówią o kwocie 899 dolarów, czyli w Polsce trzeba będzie się liczyć z wydatkiem na poziomie bliskim 5 tys. zł. Tanio nie będzie. Jak wyjdzie w rzeczywistości, to przekonamy się z czasem.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki dla słuchawek AirPods Pro
źródło: opracowanie własne