iPhone 15 Pro Max to jeden z czterech nowych telefonów Apple, które gigant z Cupertino planuje zaprezentować w pierwszej połowie przyszłego miesiąca. Jak z dostępnością? Ponownie powraca temat, jakoby miało dojść do opóźnień. Dowiadujemy się, że sklepy ten konkretny model telefonu mają dostać dopiero w październiku. Czym to jest spowodowane?
Apple iPhone 15 Pro Max z 3-4 tygodniowym poślizgiem
Apple nie wprowadzi modelu iPhone 15 Pro Max na rynek wraz z pozostałymi nowymi telefonami z iOS. Ten trafią do sprzedaży jeszcze we wrześniu. Jednak najdroższy ze smartfonów ma zadebiutować z 3-4 tygodniowym poślizgiem, a więc dopiero w październiku. Przyczyną tego stanu rzeczy są problemy obejmujące dostawy pewnego komponentu.
Jeden ze sprawdzonych analityków twierdzi, że winowajcą sytuacji będzie Sony, które nie jest w stanie dostarczyć na czas odpowiednich ilości czujnika do obrazowania będącego częścią aparatu fotograficznego modelu iPhone 15 Pro Max. Te opóźnienia niestety przełożą się na późniejszą dostępność telefonu w sklepach, co niestety trzeba mieć na uwadze.
iPhone 15 Pro Max ma dostać bardzo zaawansowany aparat fotograficzny, który jako jedyny z całej czwórki smartfonów otrzyma obiektyw peryskopowy. To natomiast ma przełożyć się na znacznie większe możliwości z zakresu przybliżania. Niestety nowa budowa kamery sprawia, że dojdzie do pewnych opóźnień, bo Sony nie jest w stanie spełnić dla Apple tak szybkich zamówień na komponenty.
Taka sytuacja miała miejsce w przeszłości
To nie pierwszy raz, gdy któryś z modeli telefonów z logo nadgryzionego jabłka pojawia się później względem innych z zaprezentowanych we wrześniu. W tym przypadku iPhone 15 Pro Max nie będzie odosobniony. Dla przykładu mamy jubileuszowy model X, który debiutował w listopadzie czy 12 Mini i 12 Pro Max, które na rynek również trafiły nieco później względem pozostałych z serii.
Apple planuje zaprezentować smartfony z serii iPhone 15 w przyszłym miesiącu. Najwięcej plotek mówi o debiucie w dniu 12 września. Wszystkie cztery smartfony mają otrzymać złącza USB C, które zastąpią porty Lightning oraz ekrany z dynamicznymi wyspami. Modele Pro dostaną ponadto szybsze procesory A17 Bionic wykonane w 3-nm węźle produkcyjnym oraz obudowę z tytanową ramką. Wiele wskazuje na to, że będą też droższe od poprzedników i trzeba szykować się na podwyżki cen w wysokości 100 dol.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki i triki dla słuchawek AirPods