iPhone 16 Pro Max to topowy smartfon Apple na 2024 r. z czterech modeli, które producent wprowadzi do oferty za kilka miesięcy. Nowe telefony z logo nadgryzionego jabłka są w ogniu przecieków nie od dziś. Firma nie dochowała wielu szczegółów w tajemnicy do premiery. Pewne zmiany dotyczą gabarytów, co potwierdza nowa makieta urządzenia. Ta ujawnia, że będzie on większy względem poprzedniej generacji.
iPhone 16 Pro Max jest większy od poprzednika
Makieta, której zdjęcia udostępnił w platformie X Daniel z ZONEofTECH, ujawnia nam, że iPhone 16 Pro Max rzeczywiście jest większy w porównaniu do smartfona Apple z 2023 r. Telefon wizualnie przypomina ostatnią generację smartfona, choć można dostrzec pewne zmiany.
Ogólnie design nie uległ większym modyfikacjom. iPhone 16 Pro Max bardzo przypomina poprzednika. Aparat fotograficzny jest bardzo podobnie zaprojektowany i nadal ma trzy obiektywy. Sama wyspa jest jednak nieco większa, choć tylko nieznacznie.
Telefon ma większe rozmiary. Widać to gołym okiem, choć oczywiście nie stał się nagle dużo większy. Apple zaimplementowało w nowym flagowcu wyświetlacz o przekątnej około 6,9 cala. To oznacza, że urósł on o około 0,2 cala. To na tyle dużo, że wpłynęło to na ogólne gabaryty urządzenia.
Makieta ujawnia pewne zmiany
Zdjęcia, na których została uchwycona wspomniana makieta modelu iPhone 16 Pro Max ujawnia nam pewne zmiany, które szykuje Apple. Na jednym z boków obudowy pojawia się nowy przycisk, który jest obiektem plotek już od kilku miesięcy. Jego dokładne przeznaczenie nie jest jednak znane, ale przecieki wskazują na powiązanie z aparatem fotograficznym.
Nowe smartfony Apple zostaną zaprezentowane dopiero za kilka miesięcy. Nastąpi to we wrześniu 2024 r. Do tego czasu będą obiektem jeszcze wielu przecieków. Wiemy, że większy będzie nie tylko iPhone 16 Pro Max, ale również jego mniejszy brat. Firma planuje w tym przypadku zaimplementować wyświetlacz o przekątnej 6,3 cala. Dwa najtańsze telefony nadal mają dysponować ekranami o przekątnych 6,1 i 6,7 cala, ale otrzymają przeprojektowane aparaty fotograficzne.
Pod obudową smartfonów ma znaleźć się nowy procesor Apple A18 i tym razem rzekomo ten sam czip znajdzie się we wszystkich czterech modelach, a nie tylko wariantach Pro, co z pewnością cieszy. Choć warto mieć na uwadze, że producent może umieścić tu różne jego konfiguracje. Na przykład różniące się liczbą wybranych rdzeni CPU czy GPU.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki i triki dla głośnika HomePod
Chcesz wiedzieć więcej? Obserwuj nas koniecznie w Google News!