iPhone SE 4 to smartfon Apple, który w przeciekach pojawia się od dawna. Jego premiera nie odbędzie się jednak w tym, a dopiero 2025 r. Prawdopodobnie w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wiele wskazuje na to, że wraz z tym urządzeniem dobiegnie do końca transformacja, którą gigant z Cupertino zapoczątkował już kilka lat temu. Z czym to jest związane?
iPhone SE 4 otrzyma ekran OLED-owy
Wiemy, że iPhone SE 4 będzie pierwszym smartfonem z tej serii urządzeń, który ma otrzymać ekran wykonany w technologii OLED-owej. Wcześniejsze modele z tej linii mają wyświetlacze LCD, których to Apple nie stosuje już w żadnych z pozostałych telefonów.
Wspomniany ekran będzie prawdopodobnie bardzo zbliżony do tego, który znamy z mniejszego iPhone’a 14 z 2022 r. To oznacza, że będzie to wyświetlacz OLED-owy o przekątnej 6,1 cala oraz standardowym odświeżaniem obrazu w 60 Hz. Na wsparcie dla ProMotion raczej nie ma co liczyć, bo to wpłynęłoby zbyt negatywnie na sprzedaż szesnastek, które zostaną zaprezentowane w przyszłym tygodniu. Poza tym wiemy, że będzie to panel z notchem. Na implementację dynamicznej wyspy znanej z droższych smartfonów z iOS nie liczmy.
Zakończona transformacja to cios dla wybranych partnerów Apple
Zacznijmy od tego, że wspomniana transformacja została zapoczątkowana już w 2007 r., kiedy to na rynek trafił iPhone X. Był to pierwszy smartfon z iOS oraz ekranem OLED-owym. Potem tego typu wyświetlacze wypierały coraz bardziej panele LCD i te ostatnie pozostały już obecne tylko w serii SE.
Wraz z modelem iPhone SE 4 ta transformacja dobiegnie końca i to oznacza złe wieści dla części partnerów Apple, którzy do dostarczali firmie z Cupertino wspomniane ekrany LCD. Azjatyckie media raportują, że zmiany odczują na własnej skórze Japończycy z Japan Display (JDI) oraz Sharpa. Ci dwaj dostawcy mają zostać po prostu wykluczeni z łańcucha, co z pewnością odbije się finansowo na obu spółkach.
Tylko w 2015 r. Sharp oraz JDI dostarczyły Apple około 200 mln ekranów! Upłynęło osiem lat i liczba ta w 2023 r. spadła do zaledwie 20 mln sztuk. W tym czasie dokonywała się oczywiście (stopniowo) transformacja związana z przechodzeniem na ekrany OLED-owe.
Plotki mówią o tym, że iPhone SE 4 ma zadebiutować w okolicy marca 2025 r. Smartfon otrzyma mocny procesor oraz ma wspierać pakiet funkcji Apple Intelligence. Do tego dołóżmy cenę poniżej 500 dolarów i w zasadzie mamy gwarantowany sukces sprzedażowy.
Przeczytaj także: Najlepsze wskazówki dla słuchawek AirPods
Chcesz wiedzieć więcej? Obserwuj nas koniecznie w Google News!
źródło: opracowanie własne