Jamie Gonzales stał w kolejce przed sklepem Apple’a aż 23 dni. Powód jest prosty – premiera nowego smartfona. iPhone 7 przyciągnął tłumy.
iPhone 7 sprzedaje się lepiej niż świeże bułeczki. Przynajmniej tak twierdzi CEO T-Mobile, który poinformował, że przedsprzedaż tego smartfona jest lepsza niż iPhone’a 6. Aktualnie w Polsce telefonu nie można zamówić przedpremierowo. W Stanach Zjednoczonych, nawet jeśli zakupisz w ten sposób swój egzemplarz, może się okazać, iż ze względu na wysokie zapotrzebowanie nie dostaniesz go od razu. Niektórzy zatem woleli się zabezpieczyć, jak w przypadku pewnego zapalonego użytkownika.
Jaime Gonzalez, jak donosi Reuters, spędził w kolejce po swojego zamówionego przedpremierowo smartfona iPhone 7 „jedynie” 23 dni. Jak pewnie się domyślacie, był on pierwszą osobą stojącą w kolejce przed oficjalnym sklepem Apple’a przy Piątej Alei w Nowym Jorku. Oczywiście, swój upragniony telefon otrzymał.
Jak stwierdził, w zeszłym roku też stał w ten sposób w kolejce po iPhone’a 6s, ale jedynie dlatego, że nie zamówił go przedpremierowo. Przed nim, na miejscu 1. stała jednak pewna użytkowniczka z Europy. Tym razem zatem postanowił wyprzedzić konkurencję i być pierwszy w kolejce.
Za Jamiem Gonzalezem stanął Andreas Francis, który, jak twierdzi, zajął sobie kolejkę półtorej tygodnia przed premierą smartfona iPhone 7 w sklepach. Chciał zakupić iPhone’a 7 Plus w kolorze Jet Black, ale nie udało mu się tego dokonać. Udało mu się zakupić „siódemkę” w kolorze matowej czerni.
Na poniższym filmie obejrzysz Dom i HomeKit w iOS 10:
Źródło: Reuters