The Korean Agency for Technology and Standards (KATS) chce zbadać baterię w telefonach iPhone 6s. Według koreańskiej agencji smartfony mogą mieć problem z bezpieczeństwem baterii. Apple przypomina, że jest to kłopot związany ze zbyt długim kontaktem akumulatorów z powietrzem, co przełożyło się na wadliwość baterii. Nie są jednak niebezpieczne.
Problemy z bateriami w iPhone’ach 6s to nic nowego. Już od dawna skarży się na nie wielu użytkowników. Przeważnie dochodzi do wyłączenia telefonu na zimnie, choć bateria jest w jakimś stopniu naładowana. Apple zareagowało oficjalnie na te problemy i uruchomiło nowy program wymiany, jednak nie wszystkim taka odpowiedź wystarcza. Przykładem może być tutaj The Korean Agency for Technology and Standards (KATS) czyli koreańska agencja do spraw technologii i standardów, która twierdzi, że może być to związane z bezpieczeństwem smartfonów iPhone 6s i chce głębiej zbadać sytuację.
The Korean Agency for Technology and Standards jest szczególnie wyczulone na baterię w telefonach po wielkim fiasko, jakim był Samsung Galaxy Note 7. Sprawa zaogniła się po tym, jak Chińczycy zaczęli raportować o podobnym problemie w iPhonie 6 i wybuchających smartfonach Apple.
Apple uspokaja – iPhone 6s jest bezpieczny
Aktualnie Apple jest w trakcie rozmów z KATS, jednak nie wiadomo, jak się one potoczą. Gigant musi udowodnić, że iPhone 6s nie ma problemów z niebezpiecznymi bateriami. Według firmy problem dotyczy jedynie niewielkiej liczby smartfonów, która została wyprodukowana we wrześniu i listopadzie ubiegłego roku. W tych modelach baterie były, jak mówią oficjalne raporty Apple, nastawione zbyt długo na działanie powietrza. Dlatego też pojawia się problem. Apple wie też, że to szerszy problem i nie dotyczy wyłącznie iPhone’ów 6s wyprodukowany we wrześniu oraz październiku 2015 roku.
Obejrzyj również film: Najlepsze nowe gry i aplikacje na iOS – listopad 2016
Źródło: MacRumors