Otwarty charakter Android Market ma swoje zalety, ale i jedną poważną wadę – każdy, kto zapłaci 25 dolarów, może umieszczać w nim dowolne aplikacje. Bez żadnej weryfikacji ani kontroli. Efektem takiego podejścia Google, diametralnie różnego od stosowanego przez Apple w odniesieniu do App Store, jest cała masa złośliwego oprogramowania (malware), zatruwającego życie użytkownikom, którzy nieświadomie zainstalowali je na swoich urządzeniach. Jak donosi najnowszy raport Juniper Global Threat Center, liczba takich aplikacji rośnie w zatrważającym tempie.
Więcej