Artykuł: Czy warto kupić iPada 2?

Parę dni temu doczekaliśmy się konferencji giganta z Cupertino  – Steve Jobs po raz kolejny wyszedł na scenę w jeansach i czarnym golfie (który niestety wisi na nim coraz bardziej), aby zaprezentować najnowsze urządzenie Apple. Tak oto iPad 2 stał się faktem.

Co jednak dziwi – iPad 2 nie wywołał już takiego wrażenia jak inne nowe produkty Apple. Czyżby najnowsza wersja tabletu jabłka nie była już kolejną rewolucją, a jedynie ogniwem w procesie ewolucji urządzenia? No i najważniejsze – czy warto w ogóle interesować się dziś iPadem 2, gdy starszy model właśnie potaniał o 100$?

Zanim odpowiemy na te pytania, przyjrzyjmy się poszczególnym usprawnieniom i nowościom, jakie wprowadza iPad 2.

Gabaryty – największą zmianą w iPadzie 2 jest paradoksalnie… pomniejszenie tabletu. Grubość urządzenia zmniejszyła się aż o 1/3 względem poprzedniej generacji. To oczywiście przekłada się na nieco poręczniejszą obsługę, niż w przypadku starszego modelu. Do tego iPad stracił na wadze 90 gram, więc teraz tablet waży jedynie 590 gram. Niestety, jest to zmiana o zaledwie 1/7, więc jakąś drastyczną poprawę trudno w tym aspekcie zauważyć.

Procesor – iPad 2 jest wyposażony  w dwurdzeniowy procesor A5 taktowany zegarem 1GHz. Według zapewnień Apple, ma on dwa razy większą moc obliczeniową i aż 9 razy większą wydajność przy generowaniu grafiki. Tutaj trudno na cokolwiek narzekać. Gry będą mogły chodzić teraz płynniej, a i ich grafika może zostać znacznie urozmaicona.

Kamery – w nowym iPadzie pojawią się dwie kamery, które ewidentnie zostały skrojone pod wideokonferencje i rozmowy wideo. Na stronie Apple nie ma dokładnych informacji dotyczących oczek oprócz tego, że tylna kamera będzie w stanie nagrywać obraz w rozdzielczości 720p. Jeżeli podobną rozdzielczość będą miały robione tabletem zdjęcia, to parametry te nie są zadowalające – to zaledwie 0,9 MPx. Jeżeli więc ktoś nie korzysta z rozmów wideo np. w biznesie, to obie kamerki są małowartościowym dodatkiem.

Co pozostaje bez zmian:

Bateria – mimo zwiększenia mocy tabletu, nadal będzie możliwe użytkowanie go przez dobre 10 godzin i pozostawianie na czuwaniu przez niemal miesiąc. Zmian w czasie pracy więc brak, ale nawet to liczymy na plus – w końcu w dostajemy wyraźnie szybciej działający model.

Wyświetlacz – Apple pozostaje przy przekątnej ekranu 9,7″, co wydaje się sprawdzonym rozmiarem dla tego typu urządzenia. Sporym zawodem jest za to brak technologii Retina Display, ale być może decyzja ta była podyktowana ceną takiej atrakcji. Pierwsze ekrany RD stosunkowo niedawno trafiły na rynek, więc ich koszt najwidoczniej nie spadł jeszcze na tyle, aby Apple było w stanie je wcisnąć do iPada 2. W efekcie iPad 2 nadal będzie wyświetlał obraz w rozdzielczości 768×1024.

Brak Flasha – Apple nadal twardo upiera się, aby walczyć z wtyczką Adobe. Niestety, czy komuś się to podoba, czy nie, to i tak Flash pozostaje bardzo ważnym elementem dzisiejszego Internetu. Przejście świata na HTML5 nie nastąpi tak szybko, jakbyśmy sobie tego życzyli. Ba! Twórcy stron nadal ścierają się z aż 12-procentowym udziałem Internet Explorera 6 na rynku przeglądarek.

Osobna kategoria należy się rzeczom, jakie Apple chce zaliczać jako funkcje wyłącznie dla iPada 2, ale tak naprawdę są kompatybilne również z pierwszym iPadem. Mowa o akcesoriach i funkcjach wprowadzanych przez iOS 4.3.

Smart Covers – z pewnością nieraz zdarzało się wam, że chcieliście po prostu ustawić iPada tak, aby sam stał lekko odchylony od tyłu i nie zajmował rąk (chociażby podczas oglądania filmu z bliską osobą, gdy wolne dłonie są niezwykle przydatne (: ). Apple oferuje więc specjalne magnetyczne „etui”, które nie dość, że skutecznie chronią ekran tabletu, to na dodatek są usztywnione tak, aby utrzymywać iPada w wygodnym „przechyle”. Cena za tę zabawkę to dodatkowe 39$ – 69$.

Wyjście HDMI – zgodnie ze swoją stałą praktyką, Apple nienawidzi umieszczać cudze złącza w swoich urządzeniach. W efekcie wyświetlanie obrazu HD (max. 1080p, ale jest to tak naprawdę upscale’owane 720p) będzie odbywać się poprzez przejściówkę, za którą Jabłko woła aż 39$.

Podsumowując, przy obniżonej cenie pierwszego iPada, iPad 2 nie rysuje się jako dobry zakup dla przeciętnego użytkownika. Urządzenie jest szybsze i nieco bardziej poręczniejsze od poprzednika, ale nie oferuje nic znaczącego dla kogoś, kto ma już smartphona z dobrym aparatem i dla tzw. „casualowego” użytkownika. Paradoksalnie, iPad 2 sprawił, że iPad stał się o wiele lepszą opcją zakupową, a konkurencja ze strony XOOM wzmocniła się.