Przeczytaj koniecznie >> Baterie w tabletach. Z czym to się je?
Jak wynika z danych podawanych przez Wall Street Journal, kolejny na „liście zakupów” jest smartfonowy potentat rodem z Kanady, firma BlackBerry. Mało tego, popularna „Jeżynka” chce jak najszybciej sfinalizować transakcję. Wielce prawdopodobnym terminem ma być koniec listopada.
BlackBerry, co jest wielką ciekawostką, już od pewnego czasu nosił się z zamiarem sprzedaży firmy, w całości lub w częściach. Poczynił ku temu stosowne kroki, pojawili się zainteresowani transakcją, jednak z czasem zrezygnowali, z uwagi na wymóg BB co do jak najszybszego trybu przeprowadzenia operacji. Jak mówi Bert Nordberg, jeden z członków zarządu BlackBerry, jest zdania, że firma powinna podzielić się na oddziały, sprzedać ich część, a z pozostałych stworzyć „niszowego producenta”. Tym ostatnim mógłby zgodnie z doniesieniami zostać serwis BlackBerry Messenger.
A jakie przesłanki kierują Microsoftem? Gigant doskonale zdaje sobie sprawę, że marka jest wciąż jeszcze znakomicie rozpoznawalna i ceniona na rynku biznesowym.
Na tę chwilę nie ma oficjalnego potwierdzenia czy, a jeśli tak, to kiedy BlackBerry zdecyduje się na podpisanie umowy z Microsoftem.
Źródło: GSM Arena