Firma BlackBerry ujawniła wyniki na IV kwartał roku finansowego. Bardzo źle wygląda dział telefonów. Optymistycznie zapowiada się natomiast sprzedaż usług i oprogramowania.
BlackBerry podało swoje wyniki na czwarty kwartał roku finansowego. Firma wygenerowała zyski na poziomie 464 milionów dolarów, czyli o 30% mniej niż w przypadku analogicznego kwartału w roku ubiegłym, kiedy zysk ten wynosił 660 milionów. Analitycy przewidywali dużo większe dochody, które miały utrzymać się na poziomie 563 milionów dolarów. W rozliczeniu całorocznym przychody stopniały z 3,34 na 2,16 miliarda dolarów. Najgorzej ma się dział zajmujący się produkcją telefonów.
Z rozliczenia BlackBerry wynika, że w IV kwartale sprzedało się około 600 tysięcy egzemplarzy telefonów tej firmy. To o ponad połowę mniej niż w przypadku analogicznego kwartału poprzedniego roku fiskalnego, kiedy rozeszło się 1,3 mln sztuk, i 14% mniej w porównaniu do III kwartału roku 2016. John Chen, prezes firmy, jest jednak dobrej myśli. Powodem mają być wpływy z oprogramowania oraz usług. Spodziewano się, że zyski z tego działu wyniosą 500 milionów dolarów, a ostatecznie liczba ta wyniosła 527 milionów. Chen powiedział, że firma przewiduje wzrost zysków z tej gałęzi o 30% w przyszłym roku finansowym. Firma potwierdziła przy okazji, że BlackBerry Priv otrzyma aktualizację do Androida Marshmallow w przyszłym miesiącu. Oczekujący natomiast na aktualizację z numerem 10.3.3 dla użytkowników BlackBerry 10 będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Firma zapowiedziała, że pojawi się ona dopiero w czerwcu.
Źródło: PhoneArena