EyeEm – alternatywa dla Instagrama?
Instagram stał się niemalże kultową aplikacją, która dla osób cechujących się łatwością w nawiązywaniu znajomości, ale także chęcią utrzymywania już istniejących za pomocą internetu, jest programem must-have. Istnieje dla niego jednak pewna alternatywa, oferująca znacznie więcej i kryjąca się pod nazwą EyeEm.
Instagram stał się niemalże kultową aplikacją, która dla osób cechujących się łatwością w nawiązywaniu znajomości, ale także chęcią utrzymywania już istniejących za pomocą internetu, jest programem must-have. Istnieje dla niego jednak pewna alternatywa, oferująca znacznie więcej i kryjąca się pod nazwą EyeEm.
Przedział wiekowy, jak i podział użytkowników Instagrama ze względu na ich umiejętności fotograficzne jest ogromny, co wpływa nierzadko na ogólny odbiór serwisu dość negatywnie. Istnieje przez to panujące przekonanie, że jego główną ideą jest publikowanie zdjęć jedzenia, kotów i tak zwanych „selfies”, czyli autoportretów wykonywanych z dłoni przez osobę zaprezentowaną na zdjęciu. Nie jest to wprawdzie całkowicie niezgodne z rzeczywistością, jednak istnieje spory procent użytkowników odbiegających od tych założeń. Stężenie niezbyt ambitnych dzieł ze smartfonów jest niestety zdecydowanie większe, niż ilość tych naprawdę godnych uwagi, więc dla osób ceniących sobie możliwość czerpania inspiracji dzięki pracom innych użytkowników, może stanowić to znaczący minus, zniechęcający ich do pozostania na stronie dłużej.
Dla takich osób pewną alternatywę może stanowić EyeEm, będący nie tylko aplikacją do edycji zdjęć, co warto dodać, bardzo bogato wyposażoną w filtry oraz manualne ustawienia, ale przede wszystkim społecznością zrzeszającą tak jak Instagram czy VSCO Grid, fotografów mobilnych. Choć serwis jest nieporównywalnie mniejszy od dwóch pozostałych, to pod koniec 2013 roku mógł pochwalić się ponad 10 milionami użytkowników, a liczba ta stale rośnie. Jedną z głównych jego zalet, jest przede wszystkim ograniczenie do czterech tagów dla każdego zdjęcia. Limit ten zmusza przede wszystkim do przemyślanego stosowania oznaczeń i zmniejsza szansę na spotkanie w interesującej nas grupie prac odbiegających całkowicie od jej tematyki.
Co ważne, korzystając z aplikacji dla Androida bez problemu zaimportujemy wszystkie nasze zdjęcia z Instagrama, bez konieczności dodawania, opisywania i oznaczania ich ręcznie. Ciekawostką wartą wymienienia na pewno są misje fotograficzne z nagrodami. Często stanowią je wyróżnienia na blogu serwisu lub znalezienie się na łamach popularnego magazynu fotograficznego, ale również bardziej interesujące, jak wycieczki, warsztaty, nagrody rzeczowe lub pieniężne. Biorąc udział w takich zadaniach, łatwo dotrzeć do większej grupy użytkowników, a dzięki temu zostać przez nich zauważonym. Przydatne okazać się to może, chociażby dla osób, które zdecydują się na sprzedaż zdjęć w wewnętrznym sklepie serwisu.
Jeśli nasza galeria spodoba się członkom zespołu, jest bardzo duża szansa, że zostaniemy przez nich poleceni nowym i obecnym użytkownikom, jako warci obserwowania. Tak jak w przypadku Instagrama czy VSCO Grid, publikacja, edycja oraz usuwanie zdjęć możliwe jest wyłącznie poprzez aplikację, a inni użytkownicy mogą komentować i zostawiać polubienia pod naszymi pracami. Spragnieni dodatkowej wiedzy, znajdą tutaj masę poradników dotyczących sztuki robienia zdjęć urządzeniami mobilnymi, w tym także tabletami.
Dzięki najnowszej aktualizacji aplikacja dopasowana jest również do najnowszego iPhone’a 6/6 Plus. Całość jest całkowicie darmowa i dostępna dla urządzeń pracujących na platformie Android i iOS. Do pobrania pod poniższymi przyciskami.