Beamdog zapowiedziało 10 lipca nową grę z serii Baldur’s Gate – Siege of Dragonspear. RPG aktualnie jest w przygotowaniu i pojawi się nie tylko na komputerach z Windows, OS X czy Linuksem, ale również na urządzeniach z systemami iOS i Android. Czego dokładnie możemy spodziewać się po Baldur’s Gate: Siege of Dragonspear i skąd w ogóle pomysł, aby stworzyć po kilkunastu latach część, która ma połączyć fabułę z oryginalnego Baldur’s Gate oraz Baldur’s Gate II: Cienie Amn? Odpowiedź znajdziecie w naszym wywiadzie z Phillipem Diagle – głównym projektantem gry.
Zobacz także >> Recenzje gier z serii Baldur’s Gate Enhanced Edition na iPada
Dawid Długosz: Phillip, kiedy w ogóle powstała idea stworzenia kolejnej odsłony Baldur’s Gate, która połączy historie pierwszej i drugiej części gry?
Phillip Diagle: Odkąd grałem w Baldur’s Gate II: Cienie Amn w 2000 roku, zawsze byłem ciekaw tego, w jakich okolicznościach postać gracza opuściła Wrota Baldura. Filmowe wprowadzenie nawiązywało do „okoliczności znacznie ciemniejszych niż ktokolwiek by uwierzył”, i tak byłem zaintrygowany tym, co mogłoby się stać z graczem do momentu pojawienia się w takiej sytuacji.
Gdy rozpoczęliśmy prace nad Baldur’s Gate: Enhanced Edition w 2011 roku, usiedliśmy i doszliśmy do wniosku, że stworzymy nową zawartość dla Baldur’s Gate. Jednym z pierwszych pomysłów, który się pojawił, był „BG 1.5”, czyli zestaw przygód, które wypełniłyby lukę pomiędzy pierwszą a drugą częścią gry. Wtedy nie wiedzieliśmy, co to będzie lub jak duże to będzie, ale wiedzieliśmy, że kiedyś chcemy spróbować.
Stworzyliśmy pewne wstępne koncepcje w 2012 roku. Następnie musieliśmy schować ten projekt do szuflady, gdyż pracowaliśmy nad Baldur’s Gate II: Enhanced Edition oraz Icewind Dale: Enhanced Edition. Pomysł ożywiliśmy ponownie w 2014 roku. Wtedy przebudowaliśmy nasze plany i rozpoczęliśmy prace nad tworzeniem rozszerzenia.
DD: Czego możemy spodziewać się po nowej części Baldur’s Gate?
PD: Rozgrywki w Baldur’s Gate, które znasz i kochasz z nieco nowym spojrzeniem na twoje ulubione klasy postaci.
Przygoda będzie trochę jak podróż. Wyruszysz z Wrót Baldura wiodąc siły najemników Płonącej Pięści i po drodze do zamku Dragonspear będziesz miał do czynienia z wieloma wyzwaniami. Znajdziesz tu ogromne bitwy jakich wcześniej nie widziałeś w grach opartych na Infinity Engine. Są tu również gigantyczne lochy, smoki, które należy zgładzić, nowe potwory i postaci.
Zrobiliśmy wiele, aby przywrócić Zapomniane Krainy do życia w taki sam sposób, jakie znacie z oryginalnych gier. Fani Dungeons & Dragons pokochają powrót do 2. wydania, aby zobaczyć wszystkie te fajne wydarzenia i atrakcje.
DD: Baldur’s Gate: Siege of Dragonspear nadal bazuje na silniku Infinity Engine, ale czy mimo to możemy spodziewać się jakichś udoskonaleń w grafice?
PD: Tak, zdecydowanie! Dodaliśmy kilka sztuczek i narzędzi, które pozwalają nam korzystać z tych samych klasycznych elementów z oryginalnej gry, ale czynią je o wiele ładniejszymi na ekranach w wysokich rozdzielczościach. Ponadto włożyliśmy wiele pracy w funkcje interfejsu użytkownika, aby wygląd gry i grywalność były lepsze – jest to stara szkoła, ale ma kilka nowoczesnych udogodnień, takich jak pop-upy w dzienniku.
Nasze nowe grafiki wpasowują się w klasyczny świat gier opartych na Infinity Engine, ale zmierzają w konkretnym kierunku, który obraliśmy. Połączyliśmy grafiki 2D i 3D w taki sam sposób, jak w Icewind Dale, a następnie dodaliśmy wsparcie dla bardziej złożonych i ciekawych animacji, które umieściliśmy na zewnątrz.
DD: Czy znajdziemy tu nowe postaci, jak w Baldur’s Gate: Enhanced Edition oraz Baldur’s Gate II: Enhanced Edition?
PD: Tak! Zajrzyj na stronę www.SiegeOfDragonspear.com, gdzie już ujawniliśmy część informacji na temat nowych postaci.
Mamy Skalda o nazwie Voghiln, łucznika z Płonącej Pięści znanego jako Schael Corwin, gnoma złodzieja/duchownego Glinta Gardnersonsona i po raz pierwszy w historii będziesz mógł do własnej drużyny dodać goblina – szamana M’Khiina Grubdoublera. Ci nowi bohaterowie niezależni dołączą do towarzyszy znanych już z oryginalnej gry.
I naturalnie, utrzymując tradycję Beamdog, znajdziesz tu także ukrytego bohatera (jak Baelotha z Baldur’s Gate: Enhanced Edition i Wilsona the Bear z Baldur’s Gate II: Enhanced Edition). Siege of Dragonspear zawiera naprawdę fajną postać.
DD: Kiedy możemy spodziewać się premiery Baldur’s Gate: Siege of Dragonspear?
PD: Obraliśmy w tej kwestii następującą postawę: gdy będzie gotowe. Zdarzało nam się w przeszłości wydawać gry, które nie były jeszcze ukończone i nie zamierzamy do tego dopuścić w przypadku Siege of Dragonspear. Gra cały czas jest rozwijana i teraz wygląda naprawdę fajnie. Sądzimy, że zobaczycie ją szybciej niż później.
DD: Dziękuję Phillip za rozmowę!
Rozmawiał Dawid Długosz