Okradł firmę na 5 mln dolarów. Milion wydał na Game of War!
Kevin Lee Co okradł swojego pracodawcę na pięć milionów dolarów. Za skradzione pieniądze kupił między innymi luksusowe samochody, bilety na liczne mecze koszykówki, a także zafundował sobie operację plastyczną. Ciekawym jest, że milion dolarów przeznaczył na grę w Game of War. Teraz grozi mu 20 lat więzienia.
Kevin Lee Co okradł swojego pracodawcę na pięć milionów dolarów. Za skradzione pieniądze kupił między innymi luksusowe samochody, bilety na liczne mecze koszykówki, a także zafundował sobie operację plastyczną. Ciekawym jest, że milion dolarów przeznaczył na grę w Game of War. Teraz grozi mu 20 lat więzienia.
Gdybyście mogli ukraść 5 milionów dolarów, to na co byście je przeznaczyli? Zapewne większość z Was odpowiedziałoby – na nowy dom, samochód i wycieczkę do ciepłych krajów. Podobnie było w przypadku pewnego pana w stanie Kalifornia, choć on dodatkowo jedną piątą takiej kwoty przeznaczył na… grę mobilną.
Według notatki ze sprawy sądowej, jaka odbywa się w sądzie w Kalifornii, jeden z pracowników firmy o nazwie Holt California przyznał się do kradzieży i prania brudnych pieniędzy. Kevin Lee Co łącznie okradł swojego pracodawcę na 5 milionów dolarów. Pieniądze wyprowadzał stopniowo w latach 2008 do 2015. Ciekawe jest to, że aż milion dolarów przeznaczył na grę w Game of War. Produkcja jest dostępna w modelu free2play, jednak możliwe jest w niej zakupywanie różnych elementów w ramach mikrotransakcji.
Game of War to tylko część wydatków Kevina
To jednak nie jedyne wydatki, jakie miał Kevin w ostatnich latach. Prócz wirtualnej zawartości zainwestował także w luksusowy samochód, bilety sezonowe na mecze Sacramento Kings oraz San Francisco 49ers, luksusowe samochody, a także operację plastyczną. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 20 lat więzienia. Kevin przyznał się do winy.
Przypomnijmy, że Game of War jest jedną z lepiej zarabiających produkcji free2play na rynku gier mobilnych. Mówi się, iż tytuł ten zarabia na siebie około miliona dolarów dziennie. Kevin z pewnością był jednym z tych bogatszych klientów.
Źródło: ArsTechnica