Recenzja Futurama: Worlds of Tomorrow – jak złamać serca fanów
Futurama to popularny serial animowany dla dorosłych, który swoją popularność zawdzięcza doskonałemu humorowi i ciekawej fabule. Czy jednak najnowsza strategia ekonomiczna, Futurama: Worlds of Tomorrow, jest na tyle dobrą grą, by przyciągnąć do siebie rzeszę wiernych fanów kreskówki? Tego dowiecie się z recenzji tego tytułu, która właśnie została opublikowana na stronie zaprzyjaźnionego serwisu gram.pl
Futurama to popularny serial animowany dla dorosłych, który swoją popularność zawdzięcza doskonałemu humorowi i ciekawej fabule. Czy jednak najnowsza strategia ekonomiczna, Futurama: Worlds of Tomorrow, jest na tyle dobrą grą, by przyciągnąć do siebie rzeszę wiernych fanów kreskówki? Tego dowiecie się z recenzji tego tytułu, która właśnie została opublikowana na stronie zaprzyjaźnionego serwisu gram.pl
Futurama z całą pewnością kojarzona jest przez wielu miłośników dobrego humoru oraz seriali animowanych przeznaczonych dla dojrzałego odbiorcy. Twórcy produkcji postanowili jednak rozszerzyć jej popularność również na dział gier. W minionym roku mogliśmy zagrać w grę typu match-4, w tym roku natomiast pojawiła się strategia ekonomiczna bazująca na serii kreskówek dla dorosłych. Gracze tworzą w niej swoje własne miasto, a także biorą udział w bitwach. Czy warto poświęcić tej produkcji swój czas, skoro dostępna jest w modelu free2play?
Nad fabułą gry opracowali David X. Cohen oraz Matt Groening, znani z oryginalnej Futuramy. Nie oznacza to, że najnowsza, growa odsłona, proponuje ten sam klimatyczny, satyryczny humor, jaki możecie znaleźć w serialu. Wręcz przeciwnie. Nie będziemy wam jednak zdradzać szczegółów na ten temat. Więcej informacji o najnowszym tytule od studia Jam City przeczytacie w recenzji gry Futurama: Worlds of Tomorrow, która właśnie trafiła na stronę zaprzyjaźnionego serwisu gram.pl.