Udostępnij
Tweetnij

What’s Up, Snoopy? – recenzja – Fistaszki w wersji mini

Fistaszki doczekały się kolejnej gry. I tym razem What’s Up, Snoopy? zaserwuje nam porcję ciekawych minigier, które sprawdzą wasze umiejętności zręcznościowe. Na liście znajdziemy podkradanie naleśników, chwytanie Woodstocka czy łapanie nutek. Czy warto w tę grę pograć? Tego dowiecie się z recenzji gry, która trafiła na stronę zaprzyjaźnionego serwisu gram.pl.

Fistaszki doczekały się kolejnej gry. I tym razem What’s Up, Snoopy? zaserwuje nam porcję ciekawych minigier, które sprawdzą wasze umiejętności zręcznościowe. Na liście znajdziemy podkradanie naleśników, chwytanie Woodstocka czy łapanie nutek. Czy warto w tę grę pograć? Tego dowiecie się z recenzji gry, która trafiła na stronę zaprzyjaźnionego serwisu gram.pl.

what's up, snoopy?

Ciężko w to uwierzyć, ale stary, poczciwy Snoopy ma już 67 lat. Psiak jest zdecydowanie najbardziej rozpoznawanym obok Charliego Browne’a postacią z popularnych komiksów Fistaszki. Teraz Cartoon Network zdecydował się wypuścić nową grę na smartfony i tablety, która przybliży nam nieco bohaterów.

What’s Up, Snoopy?, jak sama nazwa wskazuje, skupia się wokół poczciwego psiaka. Nie spodziewajcie się jednak wielkich i wymagających gier. Produkcja serwuje kilka ciekawych minigier, które wymagają od użytkownika zręczności. W każdej z nich spotykamy różnych bohaterów. Snoopy jest jednak tym, który musi wykonywać zadania. Na liście znajdziemy takie misje jak podkradanie naleśników, łapanie Woodstocka do gniazda czy układanie go sobie na głowie, a także nurkowanie czy łapanie nutek. Podczas rozgrywki możemy zbierać monety, za które później wykupujemy gry w trybie Arcade.

Czy warto pobrać tę grę na swoje urządzenia? A może to po prostu strata czasu? Czy What’s Up, Snoopy? dobrze oddaje klimat Fistaszków? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w recenzji gry, która trafiła na stron ę zaprzyjaźnionego serwisu gram.pl.

Katarzyna Dąbkowska

Każda kieszonsolka i tablet moim przyjacielem, niezależnie od "maści" i rodzaju. Swojego iPhone'a traktuję jak prawą rękę. Pisaniem o mobilnych sprzętach zajmuję się od kilku lat. Miłośniczka gier, literatury angielskiej i kultury Dalekiego Wschodu, wychowująca przedstawiciela nowego pokolenia.

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij